Rząd podniósł limit finansowy ze 107 do 135 mld zł (z perspektywą do 2025 r). Z tych pieniędzy ma skorzystać droga ekspresowa S17 Warszawa-Hrebenne. Pozostała kwota, czyli jakieś 7 mld zł, ma być przeznaczona na autostradę biegnącą m.in. przez Białą Podlaską. Droga ma przebiegać aż do granicy z Białorusią. Argumentem dla PiS jest powstający terminal w Małaszewiczach. Ma to połączyć autostrady nie tylko w Polsce, ale również w Europie. Szczegóły mają być znane pod koniec roku. Wtedy też zaprezentowana będzie lista inwestycji sfinansowanych w ramach tych dodatkowych funduszy.
Według opozycji same deklaracje nie wystarczą, potrzebne są konkretne projekty i działania. – Zwiększanie planowanych środków na drogi jest tylko działaniem wirtualnym. Znacznie ważniejsze jest ogłaszanie nowych przetargów na dokumentację i prace budowlane. A z tym jak do tej pory jest bardzo słabo – zauważa Stanisław Żmijan, poseł PO.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa nr 28.
(mm)
Napisz komentarz
Komentarze