Do zdarzenia doszło w środę 20 kwietnia około godziny 7:30. na Alei Jana Pawła II. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli, że kierujący samochodem audi nie ma zapiętych pasów bezpieczeństwa. Postanowili więc zatrzymać go do kontroli. Mężczyzna początkowo się do niej zatrzymał, jednak po chwili gwałtownie ruszył i zaczął uciekać przed mundurowymi.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg. Mężczyzna nie reagował na żadne sygnały wydawane przez policjantów. Popełniał natomiast kolejne wykroczenia: wyprzedzał na pasach, nie stosował się do znaku STOP.
Czytaj także: Wjechał w tył jej samochodu, a ona potrąciła pieszą
Po wjechaniu na boczną drogę, porzucił auto i kontynuował ucieczkę pieszo. Początkowo, uciekając, trzymał na rękach dziecko. Ostatecznie został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że uciekającym jest 27-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Jak wyjaśniał, 8-letnia dziewczynka, z którą podróżował była córką jego znajomej. Mężczyzna miał się nią opiekować.
Przeprowadzone przez mundurowych badanie wykazało, że 27-latek jest trzeźwy. Powodem ucieczki był natomiast orzeczony wobec mężczyzny zakaz prowadzenia pojazdów.
Za popełnione czyny grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Sam zgłosił się na policję, bo miał dość ukrywania się
Napisz komentarz
Komentarze