O tym, że utalentowany, 23-letni piłkarz, ma po obecnym sezonie w rosyjskiej ekstraklasie opuścić Dynamo, mówi się już od dłuższego czasu. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu „meczyki.pl”, nasz pomocnik może trafić do Sevilli, obecnie trzeciego zespołu w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy. - Liga hiszpańska jest mocno „grana”, Sevilla jest poważnie zainteresowana sprowadzeniem reprezentanta Polski. Toczą się już rozmowy w tym temacie - zdradził w programie „Okno Transferowe” Tomasz Włodarczyk. - Pojawia się jednak zasadniczy problem, w jaki sposób zapłacić za Sebastiana Szymańskiego w obliczu rosyjskiej inwazji (na Ukrainę). Być może to będzie problem, który rozwiąże FIFA. Z tego co słyszę, już są przygotowywane przepisy, które pozwolą zawodnikom „uwolnić się” z rosyjskich klubów. W tym momencie Szymański ma kontrakt (z Dynamo) do 2026 roku i jest wyceniany na ponad 10 milionów euro. Jest też aspekt moralny, w jaki sposób Sevilla miałaby za niego zapłacić, zwłaszcza, że jeden z banków rosyjskich, który był właścicielem Dynama, został objęty sankcjami. Pojawia się mnóstwo moralnych dylematów. FIFA musi ustanowić jakiś przepis, który będzie pozwalał piłkarzowi wydostać się z Rosji. Ale to może potwierdzić, że Sevilla jest bardzo poważnie nim zainteresowana.
Wcześniej mówiło się, że wychowanek AP TOP 54 Biała Podlaska, w którym szkolił się pod okiem trenera Miłosza Storto, może trafić do Realu Sociedad San Sebastian. Z kolei Piotr Kamieniecki z TVP Sport podał ostatnio, że polskim pomocnikiem zainteresowany jest kolejny klub z Sewilli – Real Betis (obecnie piąty zespół hiszpańskiej ekstraklasy). Wiele wskazuje więc na to, że nasz piłkarz ma szansę na grę w hiszpańskiej La Liga. Co ciekawe, na temat prawdopodobnego latem transferu zawodnika do innego klubu wypowiadali się nie tylko jego menadżer, Mariusz Piekarski czy selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz, ale nawet minister sportu, Kamil Bortniczuk. - Piłkarz negocjuje odejście do innego klubu spoza Rosji, rozmowy w tej sprawie są zaawansowane i najpóźniej latem opuści stołeczny klub – mówił o Szymańskim w rozmowie z TVP Sport minister sportu. - Chce odejść i – z informacji jakie do mnie docierają – wiem, że bardzo przeżywa całą sytuację. Oczywiście życzyłbym sobie, aby polscy zawodnicy – nie tylko piłkarze nożni – najszybciej jak to możliwe zrezygnowali z gry w ligach rosyjskich. Jestem przekonany, że selekcjoner Czesław Michniewicz i prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, podejmą w tej sprawie najlepszą z perspektywy reprezentacji Polski decyzję.
Sebastian Szymański w obecnym sezonie w rosyjskiej ekstraklasie zdobył sześć bramek i zapisał na swoim koncie dziewięć asyst. W zespole Dynama, które zajmuje drugie miejsce w tabeli rosyjskiej Priemjer-Ligi (na trzy kolejki przed końcem sezonu mistrzostwo zapewnił już sobie Zenit Sankt Petersburg), są już pogodzeni z odejściem Polaka, który jest czołowym graczem moskiewskiego zespołu i jest wyceniany w Rosji na 13 milionów euro.
Sebastian wrócił w tym roku do gry w pierwszej reprezentacji Polski, otrzymując powołanie od nowego selekcjonera polskiej kadry, Czesława Michniewicza. Nasz pomocnik zagrał w decydującym o awansie na tegoroczne mistrzostwa świata w Katarze (21 listopada-18 grudnia) finałowym spotkaniu barażowym ze Szwecją w Chorzowie, które Polacy wygrali 2:0, a Szymański należał do najlepszych na boisku.
Na razie przed reprezentacją Polski już w czerwcu pierwsze mecze w kolejnej edycji Ligi Narodów, w grupie 4 dywizji A. 1 czerwca zaplanowany został mecz Polska - Walia, 8 czerwca: Belgia - Polska, 11 czerwca: Holandia - Polska, 14 czerwca: Polska - Belgia. Przypomnijmy, że w mistrzostwach świata w Katarze Polacy w jednej grupie znaleźli się z kolei z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską.
Napisz komentarz
Komentarze