Lutnia Piszczac – Huczwa Tyszowce 3:2 (1:1), bramki: Zabielski 34, Krzewski 60, Całka 70 - Phkhakadze 12, Dworak 51.
Lutnia: Domownik – Czarnecki, Skrodziuk, Kurowski, Szabat, Zabielski (70 Hołownia), Pastuszewski (60 Magier), Piątkowski (80 Rombek), Krzewski (70 Łukasiewicz), Całka, Tuttas.
Pierwsi bramkę zdobyli goście, gdy po przejęciu piłki wyszli „dwóch na dwóch” i z pola karnego celnie przymierzył Jaba Phkhakadze. Wyrównał Paweł Zabielski, który po podaniu za linię obrony od Mateusza Piątkowskiego wyszedł sam na sam z bramkarzem Huczwy i nie zmarnował świetnej okazji. Potem znowu gola zdobyli przyjezdni: piłkę do siatki sprzed pola karnego posłał Dawid Dworak. Nasi jednak nie podłamali się i robili swoje. Na 2:2 trafił Piotr Krzewski, popisując się celną główką po podaniu od Michała Czarneckiego. A wynik ustalił niezawodny Sebastian Całka, po raz kolejny w tym sezonie zdobywając bramkę z rzutu wolnego.
Do gry w Lutni wrócili po pauzie za kartki Całka i Przemysław Skrodziuk, a po wyleczeniu urazu Zabielski. - Sebastian Całka zdobył już trzecią bramkę z rzutu wolnego - podkreśla Przemysław Skrodziuk, obrońca i drugi trener Lutni. - W meczu z Huczwą mogło paść więcej goli, raz nasz bramkarz, Kacper Domownik, instynktownie zareagował i nie dał się zaskoczyć, u nas Adrian Hołownia wyszedł sam na sam z bramkarzem gości, ale golkiper wybronił strzał. Mieli okazje na bramki jeszcze Hołownia czy Piątkowski. Najważniejsze są trzy punkty, byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym. Oni mieli indywidualności, ale nie przekładało się to na grę zespołową. Huczwa ma międzynarodowy skład, w tym graczy, którzy występowali w drugiej lidze ukraińskiej. Pokazaliśmy jednak, że także taką drużynę, która wzmocniła się obcokrajowcami, możemy pokonać. I nie trzeba do tego robić zaciągu z wszystkich zakątków świata... Jesteśmy cały czas w grze, jeśli chodzi o walkę o utrzymanie w czwartej lidze, nie przegraliśmy do tej pory żadnego meczu w grupie spadkowej. Chcemy pokazać, że jesteśmy w stanie osiągnąć swój cel i utrzymać się, teraz zagramy na wyjeździe (14 maja o godzinie 12) z ostatnim w tabeli Bratem Siennica Nadolna, teoretycznie czeka nas łatwiejsze zadanie, ale nie ma co się rozluźniać, będziemy odpowiednio zmobilizowani, my wiemy o co gramy.
W innych meczach 4. kolejki grupy spadkowej: POM Iskra Piotrowice - Gryf Gmina Zamość 1:3, Włodawianka Włodawa - Kłos Gmina Chełm 2:2, Orlęta Łuków - Igros Krasnobród 1:1, Lewart Lubartów - Brat Siennica Nadolna 7:0, Sparta Rejowiec Fabryczny - Hetman Zamość 0:0.
W następnej kolejce, 14-15 maja: Brat Siennica Nadolna - Lutnia Piszczac, 14 maja godzina 12, Hetman Zamość - POM Iskra Piotrowice, Gryf Gmina Zamość - Sparta Rejowiec Fabryczny, Kłos Gmina Chełm - Orlęta Łuków, Huczwa Tyszowce - Lewart Lubartów, Igros Krasnobród - Włodawianka Włodawa.
Tabela grupy spadkowej
1. Gryf Gmina Zamość 4 39 5-3
2. POM Iskra Piotrowice 4 34 16-9
3. Huczwa Tyszowce 4 31 8-6
4. Lewart Lubartów 4 30 8-4
5. Orlęta Łuków 4 28 7-6
6. Sparta Rejowiec Fab. 4 27 10-4
7. Kłos Gmina Chełm 4 27 5-12
8. Lutnia Piszczac 4 24 5-3
9. Hetman Zamość 4 23 6-5
10. Włodawianka Włodawa 4 22 8-7
11. Igros Krasnobród 4 17 4-6
12. Brat Siennica Nadolna 4 4 5-22
Napisz komentarz
Komentarze