Kilkaset, a nawet 1000 złotych więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Tyle teraz wynoszą raty kredytów hipotecznych wielu osób. Dzieje się tak dlatego, że Rada Polityki Pieniężnej od miesięcy podnosi stopy procentowe. A robi to dlatego, że w taki właśnie sposób walczy z inflacją i wzrostem cen towarów i usług. Tyle że wyższe stopy niemal automatycznie oznaczają wyższe raty zobowiązań.
Niedawno premier Mateusz Morawiecki przedstawił rządowy plan na pomoc kredytobiorcom w trudnej sytuacji. Te działania to:
- możliwość zawieszenia spłaty kredytu raz na kwartał,
- finansowe zwiększenie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców,
- zniesienie stawki WIBOR i zastąpienie jej nowym wskaźnikiem.
Wyjaśnijmy, że WIBOR to wysokość oprocentowania, na jaki banki pożyczają sobie pieniądze. Jego wysokość ma jeszcze większy wpływ na raty kredytów niż same stopy procentowe.
Właśnie ten ostatni punkt stanowił największą zagadkę w rządowym planie. 10 maja sprawą zajął się rząd.
- To jest podstawowa bolączka ponad 2 mln rodzin. Ogromna część naszego społeczeństwa czuje, że kredyt hipoteczny, który miał być kluczem do otwarcia nowych drzwi, staje się kulą u nogi. Aby to zwalczyć, na radzie ministrów zaproponowaliśmy nowe rozwiązania, które wcześniej sygnalizowałem. Zostaną skierowane do kilkudniowych konsultacji - powiedział na konferencji prasowej premier, któremu towarzyszyła minister finansów Magdalena Rzeczkowska.
- Wprowadzimy mechanizmy od 1 stycznia 2023 r., które pomogą obywatelom w spłacie kredytu poprzez niższą wartość referencyjną. Wskaźnik WIBOR zostanie obniżony do wypracowanej nowej stawki. Jeśli sektor bankowy tego nie wypracuje, to będzie to stawka Overnight Polonia. To są oszczędności roczne w wysokości około 1 mld zł dla Polaków i koszt, który poniosą banki - zapowiedział szef rządu.
A szefowa resortu finansów dodała, że zastosowanie stawki Polonia ma zmniejszyć obciążenia dla rodzin spłacających kredyty mieszkaniowe.
Overnight Polonia
To stawka rozliczeń międzybankowych, ale ustalana codziennie na podstawie informacji o transakcjach, jakie banki przesyłają do NBP. WIBOR ustalany jest o godzinie 11, a Polonia podawana jest o godzinie 17. Jak wyliczył już serwis businessinsider.com.pl, zmiana faktycznie może pomóc.
„Obecnie stawka POLONIA wynosi 4,1 proc., czyli już o 1,65 pkt proc. mniej niż WIBOR 3M. Zatem w takim stopniu zmalałoby oprocentowanie hipoteki w porównaniu do stanu obecnego i bazującego na bieżącym WIBOR 3M. Oznaczałoby to zmniejszenie wysokości raty z obecnych 2150 zł do nieco ponad 1800 zł. To oszczędność 330 zł miesięcznie, czyli blisko 4000 zł w skali roku” - czytamy w analizie z końca kwietnia.
Napisz komentarz
Komentarze