Do zdarzenia doszło przed weekendem w okolicy terminala samochodowego w Koroszczynie. Jak relacjonował pokrzywdzony, włączał się on do kolejki ciężarówek, które oczekiwały na możliwość wjazdu na przejście graniczne. Wtedy, jeden z kierowców zaczął na niego krzyczeć, że zajechał mu drogę. W pewnym momencie, krzyczący mężczyzna wysiadł ze swojego auta i kilkukrotnie uderzył młotkiem w drzwi od kabiny pokrzywdzonego 40-latka. Groził mu również pozbawieniem życia.
Wezwany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Okazało się, że agresywnie zachowującym się mężczyzną jest 37-latek. Swoje zachowanie tłumaczył zdenerwowaniem na to, że inny kierowca próbował ominąć kolejkę. Początkowo mężczyzna nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów, został jednak zatrzymany do wyjaśnienia. Wartość uszkodzeń dokonanych przez 37-latka została oszacowana na kwotę około 3 000 złotych.
- Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na poczet przyszłych kar i grzywien funkcjonariusze zabezpieczyli od mężczyzny gotówkę – tłumaczy oficer prasowy bialskiej policji, komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Czytaj także: Mandat nie tylko od policjanta. Kolejna służba zyska takie prawo
Czytaj też: Ukradli elektryczne hulajnogi. Były warte 12 tys. złotych
Napisz komentarz
Komentarze