Podczas wystawy oceniane były klacze i ogiery rasy zimnokrwistej. Komisja punktowała kłus, stęp, pokrój, kondycję oraz wygląd zgłoszonych do konkursu zwierząt.
– Ta impreza już dawno przekroczyła granicę województwa lubelskiego. Bardzo się cieszymy, że chcą do nas przyjeżdżać osoby spoza województwa. Zgłoszonych zostało 41 koni, ograniczona jest liczba tylko z tego względu, że mamy ograniczone miejsce stajni. Chciałbym też przeprosić te osoby, które są na liście rezerwowej i nie zmieściły się na dzisiejszej wystawie. W przyszłym roku będą miały pierwszeństwo udziału – mówi Zbigniew Sokołowski, przewodniczący rady gminy Tuczna.
Na wystawie licznie pojawili się wystawcy, hodowcy, pasjonaci tej rasy koni, ale także osoby, które na co dzień nie wiele mają wspólnego z hodowlą. – Piękne zwierzęta, potężne, umięśnione. Wyglądają zupełnie inaczej niż typowe konie. A sama impreza jest bardzo ciekawa. Byliśmy przejazdem w okolicach u rodziny i postanowiliśmy tutaj zajrzeć, ale nie żałujemy – opowiada pani Renata z Radzynia Podlaskiego.
Wystawa nie była jedynym punktem niedzielnej imprezy. Zachwyt publiczności wywołał pokaz jazdy konnej w wykonaniu 14-letniej amazonki. Nieprawdopodobne umiejętności akrobacji zaprezentowała grupa z Uczniowskiego Klubu Sportowego Volteo z Warszawy.
Organizatorami wystawy byli wójt gminy, Gminna Biblioteka Publiczna w Tucznej, Lubelski Związek Hodowców Koni i przewodniczący rady gminy Tuczna.
Monika Pawluk
Napisz komentarz
Komentarze