- Do pierwszego zdarzenia doszło już w piątek, kilka minut po godzinie 20:00 w miejscowości Siemień. Mundurowi w trakcie swojej służby zauważyli kierującego rowerem, który mógł znajdować się w stanie nietrzeźwości. Przeczucia ich nie myliły. Zatrzymali cyklistę do kontroli drogowej. Okazało się, że 51 – letni mieszkaniec gminy Siemień w swoim organizmie miał 3,8 promila alkoholu. Z relacji mundurowych wynika, że jak na tak niechlubny wynik mężczyzna był dość komunikatywny.
Niespełna po zakończeniu czynności pod lupę funkcjonariuszy wpadł kolejny rowerzysta. Również w miejscowości Siemień. Tym razem to również 61- letni mieszkaniec gminy Siemień, ale tym razem badanie dało wynik 1,6 promila alkoholu – wylicza oficer prasowy parczewskiej policji, starszy sierżant Ewelina Semeniuk.
Także w tej samej gminie policjanci zatrzymali jej 76-letniego mieszkańca. Badanie wykazało u niego prawie promil alkoholu w organizmie.
Ostatni tego dnia nietrzeźwy rowerzysta to 57-letni mieszkaniec gminy Jabłoń. Badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny 1,7 promila.
Sobotni ranek również okazał się dla policjantów pracowity. W miejscowości Podedwórze zatrzymali 41 – letniego mieszkańca gminy Jabłoń, który poruszał się rowerem po drodze publicznej mając ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
W niedzielny poranek mundurowi otrzymali wezwanie do kolejnego pijanego kierującego. Tym razem nietrzeźwy kierowca spowodował kolizję w miejscowości Białka. Z ustaleń policji wynika, że 33-letni kierujący Toyotą mieszkaniec Lublina uderzył w prawidłowo zaparkowane auto marki Mercedes. Badanie na stan trzeźwości wykazało u kierującego Toyotą ponad 1,5 promila.
Kolejne godziny służby funkcjonariuszy przyniosły następny przypadek nietrzeźwego cyklisty w miejscowości Kostry. 47-letni mieszkaniec gminy Milanów zwrócił na siebie uwagę policjantów swoim nieprawidłowym torem jazdy. Badanie wykazało u niego 3,4 promila alkoholu.
- Ostatni nietrzeźwy kierujący to 49 – letni mieszkaniec Parczewa. Mężczyznę zauważył świadek, podczas gdy kierując pojazdem marki Audi stracił panowanie i zjechał do przydrożnego rowu, w miejscowości Stępków. Ponadto kierujący audi stwarzał zagrożenie dla innych kierujących, zmuszał ich do gwałtownego hamowania. Mężczyzna sam wydostał się z pojazdu i oddalił się z miejsca zdarzenia. Jego dane ustalili policjanci. Okazało się, że przyczyną ucieczki był prawdopodobnie stan nietrzeźwości, ponad 3 promile alkoholu. Został zatrzymany. Wszyscy amatorzy jazdy na podwójnym gazie odpowiedzą za swoje zachowanie. Nietrzeźwi rowerzyści zostali ukarani wysokimi mandatami po 2,5 tysiąca złotych, natomiast pozostali kierowcy za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed sądem – wyjaśnia starszy sierżant Ewelina Semeniuk.
Czytaj także: Szesnastolatek uciekał przed policyjną grupą SPEED
Czytaj też: Kierowca ciężarówki był tak pijany, że wypadł z kabiny
Napisz komentarz
Komentarze