Według raportu Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w 2021 roku wydaliśmy na alkohol aż 10 procent więcej niż 12 miesięcy wcześniej. Rekord zamknął się w kwocie aż 45 miliardów złotych.
Tak duży skok był w statystykach widoczny ostatnio w 2014 roku (także o 10 proc.) i 2015 r. (9,6 proc.).
Nie oznacza to jednak, że Polacy piją jeszcze więcej. Te dane świadczą o tym, że – po pierwsze – alkohol drożeje i po drugie – że często wybieramy z półek sklepowych droższe trunki.
W przytoczonym 2014 roku większe wydatki spowodowała wyższa akcyza, która w tamtym czasie urosła o 15 proc. Tym razem nie chodzi o akcyzę, ale o inflację i koszty działalności. Ale kwestia akcyzy wróci. Trzeba pamiętać, że od tego roku jest ona wyższa o 10 proc. a w kolejnych latach będzie podnoszona o 5 proc. co roku.
Czytaj też: Był piach, będzie asfalt. Inwestycja w Korczówce
Ile piją Polacy?
Policzyła to Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W 2021 r. mieliśmy wzrost spożycia, ale nie skokowy. W przeliczeniu na 100 proc. alkoholu średnie spożycie na mieszkańca wyniosło 9,7 litra. Rok wcześniej było to 9,62 litra.
Nie zmienia to jednak faktu, że z roku na rok te wskaźniki są wyższe. Jeszcze w 2010 było to 9,02, w 2000 – 7,12 a pięć lat wcześniej 6,46.
Z najnowszych danych PARPA wynika także, że spadła sprzedaż piwa. Wzrósł za to udział w rynku mocniejszych alkoholi spirytusowych. Tych wypito w ubiegłym roku 3,8 l na osobę. To najwięcej od 1994 roku.
Spadek spożycia piwa można tłumaczyć pandemią, obostrzeniami, brakiem masowych imprez i zamkniętą gastronomią.
Przeczytaj:
Napisz komentarz
Komentarze