Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 15:14
Reklama dotacje rpo
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Tu czas płynie inaczej. Parafia w Ortelu Królewskim obchodzi 100-lecie

Parafia pw. Matki Boskiej Różańcowej w Ortelu Królewskim w miniony weekend świętowała 100-lecie istnienia. Z tej okazji została odprawiona msza św. i poświęcono pamiątkowy krzyż. Uroczystość uświetnił zespół ludowy "Macierz". Otworzono też wystawę miniatur z drewna, wśród których można zobaczyć miniaturę kościoła w Ortelu Królewskim.
Tu czas płynie inaczej. Parafia w Ortelu Królewskim obchodzi 100-lecie
Parafia pw. Matki Boskiej Różańcowej w Ortelu Królewskim świętowała 100-lecie istnienia. Z tej okazji została odprawiona msza św. i poświęcono krzyż

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Uroczystość odbyła się 8 października i zbiegła się z odpustem ku czci Matki Bożej Różańcowej. Mszy św. przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda. Następnie poświęcił pamiątkowy krzyż, który znajduje się na cmentarzu parafialnym. Na uroczystości wystąpił lokalny zespół ludowy "Macierz". W ramach obchodów 100-lecia istnienia parafii została też otwarta wyjątkowa wystawa. W świetlicy wiejskiej można obejrzeć drewniane miniatury budowli autorstwa artysty z Łomaz, Mariana Demczuka. Jedna z nich wiernie odwzorowuje zabytkowy kościół w Ortelu Królewskim.

 Biskup siedlecki Kazimierz Gurda. poświęcił pamiątkowy krzyż, który znajduje się na cmentarzu parafialnym
Historia cerkwi w Ortelu Królewskim

Świątynia w Ortelu Królewskim zalicza się do najpiękniejszych budowli drewnianej architektury sakralnej na Południowym Podlasiu. To cerkiew unicka z 1706 roku, a obecnie kościół parafialny pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej. To z pewnością jeden z najcenniejszych wzniesionych z drewna obiektów sakralnych w Polsce, o poważnym znaczeniu dla dziejów kultury regionu i o wybitnych walorach artystycznych. Wyglądem przypomina trochę znaną z Karpacza świątynię Wang.

CZYTAJ TEŻ: Święte Dęby co dały schronienie prześladowanym unitom

Cerkiew – obecnie kościół, umiejscowiony jest pośród drzew w miejscu, gdzie zabudowa wiejska jest niewielka, po wschodniej stronie drogi. Działka otoczona jest betonowym parkanem. Za świątynią znajduje się cmentarz parafialny a po przeciwnej stronie drogi plebania.

 – Jak podają najstarsze zachowane źródła już w 1656 r. istniała tu cerkiew unicka pod wezwaniem Opieki Matki Boskiej. W rękopisie, „Wykaz alfabetyczny świątyń i kaplic unickich w Królestwie Polskim” zachowanym w bibliotece w Siedlcach znajdujemy następujący opis świątyni w Ortelu: "Kościół orientowany na wschód, drewniany, konstrukcji zrębowej, z bali modrzewiowych i związanych „na jaskółczy ogon”, oszalowany, dach czterospadowy z szerokimi okapami, z wysoką sygnaturką na środku, kryty gontem. Nawa na planie kwadratu otwarta na prezbiterium szerokim łukiem. Nad kruchtą wieża, w dolnej części z szerokim daszkiem okapowym wspartym na słupach, w górnej części ażurowa, zdobiona grzebieniami, zwieńczona czterospadowym daszkiem, nad którym góruje cebulasta kopuła" – wyjaśnia członkini rady parafialnej Małgorzata Fedoruk.

W 1706 r. świątynia została przebudowana przez cieślę Nazara, jako cerkiew unicka pod wezwaniem św. Dawida i Romana. Fundatorem zaś był ks. Teodor Bielecki. Świadczy o tym napis w języku starocerkiewnym, umieszczony nad drzwiami prowadzącymi do nawy: „Ten Boży dom zbudowany został przez cieśle Nazara roku 1706 miesiąca maja 29 za staraniem mnie niegodnego Teodora Bieleckiego prezbitera tegoż kościoła Bożego”.

CZYTAJ TEŻ: Zjawiskowe sanktuarium – zabytkowe kaplice w środku turowskiego lasu

– Lata 1875-1915 to trudne czas dla mieszkańców Podlasia, prześladowania unitów przez carat osiągnęły swoje apogeum. Zły los nie ominął też Ortela. Carscy kozacy włamali się wtedy do świątyni, splądrowali wnętrze, wywieźli organy. Kilku broniących parafian ciężko pobili a niektórych nawet osadzili w więzieniu. Ksiądz Jakub Żypowski – proboszcz ortelski , za wierność unii został wywieziony w głąb Rosji. Świątynia została wtedy przebudowana i funkcjonowała, jako cerkiew prawosławna. W 1915 roku wycofujący się kozacy podpalili Ortel a ostatni prawosławny kapłan opuścił parafie i wyjechał do Rosji – opowiada członkini rady parafialnej.

Uroczystość odbyła się 8 października i zbiegła się z odpustem ku czci Matki Bożej Różańcowej
Kościół rzymsko-katolicki w Ortelu Królewskim 

W 1919 r. świątynia została przejęta przez kościół rzymsko-katolicki, na początku pełniła rolę kaplicy. Natomiast 12 grudnia 1922 r. erygowano parafię przez księdza biskupa Henryka Przeździeckiego, pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej.

Małgorzata Fedoruk zaznacza, że obiekt jest przykładem cerkwi unickich „typu bialskiego”. Trójdzielną budowlę wzniesiono techniką zrębową z bali modrzewiowych związanych ze sobą w jaskółczy ogon, oszalowany. W drugiej połowie XVIII w. obiekt rozbudowano, dodając do prezbiterium dwie zakrystie: północna i wschodnią. Posiada strome czterospadowe, dachy, kryte gontem z okapami z lambrekinem natomiast blachą nakryto jedynie hełmy cebulastych wieżyczek. Od zachodu usytuowany jest „babiniec’ z trójpoziomowym dachem, nad którym znajduje się czworoboczna wieża konstrukcji zrębowo-słupowej. Drzwi wejściowe z babińca do nawy zdobi malowidło „Chrystus Emanuel”. Wnętrze kościoła jest kryte deskowym stropem. Prezbiterium otwarte arkadą o łuku koszowym. Chór muzyczny umiejscowiony  na dwóch czworobocznych słupach o sfrezowanych narożach, z tralkową balustradą wycinaną z desek, z lambrekinem u dołu.

CZYTAJ TEŻ: Orkiestra dęta z Kodnia gra już od 95 lat. Poznajcie jej historię

– W świątyni znajduje się barokowy ołtarz główny z przełomu XVIII i XIX w. oraz ołtarze boczne w stylu rokoko z XVIII w. W polach głównych gipsowe figury: w głównym Matka Boska, w bocznych: Najświętsze Serce Jezusa i św. Stanisław Kostka z Dzieciątkiem. Na szczególną uwagę zasługują starocerkiewne malowidła na łuku tęczowym w prezbiterium z 1720 r.,  która przestawia: „Ukrzyżowanie”, „Chrzest Chrystusa” oraz „Wniebowstąpienie”. W świątyni jest też Drewniany Krucyfiks z XVIII w. – opowiada parafianka.

Niezwykły klimat kościółka w Ortelu Królewskim 

Na tyłach kościoła usytuowany jest cmentarz, założony w XVIII w. Rozplanowany na rzucie prostokąta z aleją główną od kościoła i podziałem na trzy nierówne kwadraty. Zachował się tutaj nagrobek unickiego proboszcza Ortela, Jana Górskiego (zm. 1841), i jego żony Anny z Dołbińskich (zm. 1830). Murowany z cegły, otynkowany, w formie kapliczki z kątowym szczycikiem, od frontu i z tyłu kwadratowe tablice inskrypcyjne z czerwonego marmuru. Obok kościoła uwagę zwraca piękny, rozłożysty dąb pomnikowy, który jednocześnie stanowi jeden bok zabytkowej dzwonnicy.

– Historia kościoła i całej miejscowości zasługuje na szczególną uwagę. Świątynia i jej otoczenie robią niesamowite wrażenie. Wyglądają tak, jakby zatrzymał się tutaj czas i był nadal XVIII wiek. Gdyby ten kościół umiał mówić, pewnie opowiedziałby wiele ciekawych radosnych, jak i mrożących krew w żyłach historii. Dzisiaj miejsce to często odwiedzają turyści, podziwiając przepiękną architekturę i próbując przez chwilę doświadczyć upływającego czasu. Młodzi ludzie organizują w tej świątynie ceremonie ślubne. Mieszkańcy miejscowości są dumni ze swojej świątyni. Nie szczędzą też środków i na miarę swoich możliwości dokonują sukcesywnie niezbędnych remontów – dodaje na koniec mieszkanka Ortela Królewskiego.

Wyróżnienia

2009 r. – „Perła w Koronie” województwa lubelskiego 2009” według portalu NaszeMiasto.pl

2011 r. – „Laur Konserwatorski” za remont i konserwację kościoła w konkursie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama