Uroczystość odbyła się 8 października i zbiegła się z odpustem ku czci Matki Bożej Różańcowej. Mszy św. przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda. Następnie poświęcił pamiątkowy krzyż, który znajduje się na cmentarzu parafialnym. Na uroczystości wystąpił lokalny zespół ludowy "Macierz". W ramach obchodów 100-lecia istnienia parafii została też otwarta wyjątkowa wystawa. W świetlicy wiejskiej można obejrzeć drewniane miniatury budowli autorstwa artysty z Łomaz, Mariana Demczuka. Jedna z nich wiernie odwzorowuje zabytkowy kościół w Ortelu Królewskim.
Historia cerkwi w Ortelu Królewskim
Świątynia w Ortelu Królewskim zalicza się do najpiękniejszych budowli drewnianej architektury sakralnej na Południowym Podlasiu. To cerkiew unicka z 1706 roku, a obecnie kościół parafialny pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej. To z pewnością jeden z najcenniejszych wzniesionych z drewna obiektów sakralnych w Polsce, o poważnym znaczeniu dla dziejów kultury regionu i o wybitnych walorach artystycznych. Wyglądem przypomina trochę znaną z Karpacza świątynię Wang.
CZYTAJ TEŻ: Święte Dęby co dały schronienie prześladowanym unitom
Cerkiew – obecnie kościół, umiejscowiony jest pośród drzew w miejscu, gdzie zabudowa wiejska jest niewielka, po wschodniej stronie drogi. Działka otoczona jest betonowym parkanem. Za świątynią znajduje się cmentarz parafialny a po przeciwnej stronie drogi plebania.
– Jak podają najstarsze zachowane źródła już w 1656 r. istniała tu cerkiew unicka pod wezwaniem Opieki Matki Boskiej. W rękopisie, „Wykaz alfabetyczny świątyń i kaplic unickich w Królestwie Polskim” zachowanym w bibliotece w Siedlcach znajdujemy następujący opis świątyni w Ortelu: "Kościół orientowany na wschód, drewniany, konstrukcji zrębowej, z bali modrzewiowych i związanych „na jaskółczy ogon”, oszalowany, dach czterospadowy z szerokimi okapami, z wysoką sygnaturką na środku, kryty gontem. Nawa na planie kwadratu otwarta na prezbiterium szerokim łukiem. Nad kruchtą wieża, w dolnej części z szerokim daszkiem okapowym wspartym na słupach, w górnej części ażurowa, zdobiona grzebieniami, zwieńczona czterospadowym daszkiem, nad którym góruje cebulasta kopuła" – wyjaśnia członkini rady parafialnej Małgorzata Fedoruk.
W 1706 r. świątynia została przebudowana przez cieślę Nazara, jako cerkiew unicka pod wezwaniem św. Dawida i Romana. Fundatorem zaś był ks. Teodor Bielecki. Świadczy o tym napis w języku starocerkiewnym, umieszczony nad drzwiami prowadzącymi do nawy: „Ten Boży dom zbudowany został przez cieśle Nazara roku 1706 miesiąca maja 29 za staraniem mnie niegodnego Teodora Bieleckiego prezbitera tegoż kościoła Bożego”.
CZYTAJ TEŻ: Zjawiskowe sanktuarium – zabytkowe kaplice w środku turowskiego lasu
– Lata 1875-1915 to trudne czas dla mieszkańców Podlasia, prześladowania unitów przez carat osiągnęły swoje apogeum. Zły los nie ominął też Ortela. Carscy kozacy włamali się wtedy do świątyni, splądrowali wnętrze, wywieźli organy. Kilku broniących parafian ciężko pobili a niektórych nawet osadzili w więzieniu. Ksiądz Jakub Żypowski – proboszcz ortelski , za wierność unii został wywieziony w głąb Rosji. Świątynia została wtedy przebudowana i funkcjonowała, jako cerkiew prawosławna. W 1915 roku wycofujący się kozacy podpalili Ortel a ostatni prawosławny kapłan opuścił parafie i wyjechał do Rosji – opowiada członkini rady parafialnej.
Kościół rzymsko-katolicki w Ortelu Królewskim
W 1919 r. świątynia została przejęta przez kościół rzymsko-katolicki, na początku pełniła rolę kaplicy. Natomiast 12 grudnia 1922 r. erygowano parafię przez księdza biskupa Henryka Przeździeckiego, pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej.
Małgorzata Fedoruk zaznacza, że obiekt jest przykładem cerkwi unickich „typu bialskiego”. Trójdzielną budowlę wzniesiono techniką zrębową z bali modrzewiowych związanych ze sobą w jaskółczy ogon, oszalowany. W drugiej połowie XVIII w. obiekt rozbudowano, dodając do prezbiterium dwie zakrystie: północna i wschodnią. Posiada strome czterospadowe, dachy, kryte gontem z okapami z lambrekinem natomiast blachą nakryto jedynie hełmy cebulastych wieżyczek. Od zachodu usytuowany jest „babiniec’ z trójpoziomowym dachem, nad którym znajduje się czworoboczna wieża konstrukcji zrębowo-słupowej. Drzwi wejściowe z babińca do nawy zdobi malowidło „Chrystus Emanuel”. Wnętrze kościoła jest kryte deskowym stropem. Prezbiterium otwarte arkadą o łuku koszowym. Chór muzyczny umiejscowiony na dwóch czworobocznych słupach o sfrezowanych narożach, z tralkową balustradą wycinaną z desek, z lambrekinem u dołu.
CZYTAJ TEŻ: Orkiestra dęta z Kodnia gra już od 95 lat. Poznajcie jej historię
– W świątyni znajduje się barokowy ołtarz główny z przełomu XVIII i XIX w. oraz ołtarze boczne w stylu rokoko z XVIII w. W polach głównych gipsowe figury: w głównym Matka Boska, w bocznych: Najświętsze Serce Jezusa i św. Stanisław Kostka z Dzieciątkiem. Na szczególną uwagę zasługują starocerkiewne malowidła na łuku tęczowym w prezbiterium z 1720 r., która przestawia: „Ukrzyżowanie”, „Chrzest Chrystusa” oraz „Wniebowstąpienie”. W świątyni jest też Drewniany Krucyfiks z XVIII w. – opowiada parafianka.
Niezwykły klimat kościółka w Ortelu Królewskim
Na tyłach kościoła usytuowany jest cmentarz, założony w XVIII w. Rozplanowany na rzucie prostokąta z aleją główną od kościoła i podziałem na trzy nierówne kwadraty. Zachował się tutaj nagrobek unickiego proboszcza Ortela, Jana Górskiego (zm. 1841), i jego żony Anny z Dołbińskich (zm. 1830). Murowany z cegły, otynkowany, w formie kapliczki z kątowym szczycikiem, od frontu i z tyłu kwadratowe tablice inskrypcyjne z czerwonego marmuru. Obok kościoła uwagę zwraca piękny, rozłożysty dąb pomnikowy, który jednocześnie stanowi jeden bok zabytkowej dzwonnicy.
– Historia kościoła i całej miejscowości zasługuje na szczególną uwagę. Świątynia i jej otoczenie robią niesamowite wrażenie. Wyglądają tak, jakby zatrzymał się tutaj czas i był nadal XVIII wiek. Gdyby ten kościół umiał mówić, pewnie opowiedziałby wiele ciekawych radosnych, jak i mrożących krew w żyłach historii. Dzisiaj miejsce to często odwiedzają turyści, podziwiając przepiękną architekturę i próbując przez chwilę doświadczyć upływającego czasu. Młodzi ludzie organizują w tej świątynie ceremonie ślubne. Mieszkańcy miejscowości są dumni ze swojej świątyni. Nie szczędzą też środków i na miarę swoich możliwości dokonują sukcesywnie niezbędnych remontów – dodaje na koniec mieszkanka Ortela Królewskiego.
Wyróżnienia
2009 r. – „Perła w Koronie” województwa lubelskiego 2009” według portalu NaszeMiasto.pl
2011 r. – „Laur Konserwatorski” za remont i konserwację kościoła w konkursie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie.
PRZECZYTAJ:
- Gmina Łomazy: Rozpoczęła się budowa drogi w Dubowie
- Przebudują drogę, prowadzącą przez centrum Tucznej
- Nietrzeźwa matka przyjechała po... nietrzeźwego syna
- Dostał 28 punktów karnych i 1600 zł mandatu. Podczas jednej kontroli!
- Urząd skarbowy kontroluje konta. Rzecznik pyta, szef KAS uspokaja
- Terytorialsi skończyli szkolenie. WOT zachęca, by dołączyć do formacji
Napisz komentarz
Komentarze