Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 09:27
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Zabił swoją babcię. Sąd w Lublinie wydał ostateczny wyrok

Apelacja nic nie dała. Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy wyrok dla Pawła P. oskarżonego o zabicie swojej 90-letniej babci. Mord odbił się echem w województwie.
Zabił swoją babcię. Sąd w Lublinie wydał ostateczny wyrok
Dramat rozegrał się w domu, w którym przebywali jedynie sprawca i jego ofiara. Za kratkami Paweł P. spędzi 15 lat.

Karetkę pogotowia do Olchowca (gm. Obsza, pow. biłgorajski) wezwał w nocy z 5 na 6 maja ub. roku 27-letni wnuk 90-letniej poszkodowanej, choć nie powiedział wprost, kto potrzebuje pomocy (mężczyzna znajdował się w znacznym stopniu nietrzeźwości). Starsza pani była w ciężkim stanie. Lekarzom nie udało się uratować jej życia, a zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok wykazała, że przed śmiercią Maria P. została pobita, o czym świadczyły obrażenia, m.in. głowy i klatki piersiowej.

Podejrzenia padły na wnuka, z którym mieszkała ofiara. Paweł P. został zatrzymany. Prokuratura Rejonowa w Biłgoraju przedstawiła mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć kobiety, a sąd postanowił tymczasowo aresztować 27-latka.

W toku śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Zamościu ustalono przebieg zdarzeń. Po powrocie do domu w nocy z 5 na 6 maja 2021 r. Paweł P. ruszył do w kierunku łóżka, na którym leżała jego niepełnosprawna babcia, a następnie zaczął ją bić.

Jak podali śledczy, 27-latek co najmniej dwa razy uderzył staruszkę otwartą dłonią i co najmniej dwa razy pięścią w twarz. Gdy Maria P. spadła z łóżka na podłogę, dalej ją maltretował, zadając uderzenia drewnianym polanem oraz krzesłem, a ponadto dusił ją i kopał po całym ciele.

W wyniku pobicia doszło do obrażeń skutkujących śmiercią pokrzywdzonej. Tak uznała prokuratura, która oskarżyła Pawła P. o pozbawienie życia swojej niepełnosprawnej babci. Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Oskarżony miał kłopoty z alkoholem, w przeszłości był karany za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości.

Za zabójstwo 27-latkowi groziła kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie. Wyrok przed Sądem Okręgowym w Zamościu zapadł w styczniu. Sąd uznał, że oskarżony jest winny zabójstwa swojej babci, którego dokonał jednak nie z zamiarem bezpośrednim, ale ewentualnym. Za ten czyn Paweł P. został skazany na 15 lat więzienia.

Od tego wyroku odwołał się zarówno prokurator, który domagał się dla oskarżonego 25 lat pozbawienia wolności, jak i obrońca, który w apelacji wnosił o zmianę kwalifikacji prawnej czynu z zabójstwa na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a co za tym idzie i łagodniejszy wyrok. Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. To znaczy, że Paweł P. spędzi za kratkami 15 lat. Wyrok zapadł 18 października i stał się prawomocny z chwilą ogłoszenia.

 

CZYTAJ: W organizmie miał ponad 3 promile, wiózł nietrzeźwego kolegę

               Grzybiarze znaleźli w lesie niewybuchy. Natychmiast wezwano saperów

               Ta sukienka kosztowała ją majątek! A chciała za nią 20 zł...

               Kierowca z 3 promilami. Próbował ominąć kolejkę przed przejściem

               Prokuratura oskarża w sprawie transportu tygrysów

               Makabryczne odkrycie! 39-latek znęcał się nad bydłem

               Przyjechał na chwilę z zagranicy, trafił do więzienia. Za rozbój z nożem


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama