Szymański, który z reprezentacją Polski walczył niedawno w mistrzostwach świata w Katarze, zbierał świetne recenzje za swoją grę w Feyenoordzie, przewodzącemu tabeli holenderskiej Eredivisie i walczącemu w Lidze Europy. Nasz pomocnik zdobył już dla swojej obecnej drużyny 7 goli i zanotował 4 asysty.
Wychowanek AP TOP 54 do Feyenoordu został wypożyczony za dwa miliony euro z Dynama Moskwa, z którym ma podpisaną umowę do 2026 roku. Klub z Rotterdamu może wykupić Szymańskiego z Dynama, cena to 10 milionów euro. Jak do tej pory transferowy rekord Feyenoordu to 7,5 miliona euro, za Argentyńczyka Ezequiela Bullaude. Jak przyznał dyrektor klubu z Holandii, Dennis te Kloese, w rozmowie z dziennikiem „Algemeen Dagblad”, nie ma pewności, że nasz reprezentant Polski oraz inny czołowy zawodnik Feyenoordu, Orkun Kokcu, zostaną w drużynie. Na twitterowym koncie „Feyenoord Polska” można z kolei przeczytać, że „to niemal na pewno ostatnie miesiące Sebastiana Szymańskiego w Feyenoordzie. Słyszymy tu i tam, że klub nie chce i nie jest po prostu w stanie zapłacić tych około dziesięciu milionów euro. Feyenoord ma na głowie chociażby odkup akcji czy renowację stadionu”.
Czy to oznacza, że gdy w czerwcu 2023 roku skończy się wypożyczenie, nasz pomocnik wróci do Dynama? Przekonamy się o tym ostatecznie za kilka miesięcy, ale warto też przypomnieć, że reprezentantem Polski interesowało się kilka europejskich klubów, mówiło się m. in. o zainteresowaniu Club Brugge czy Atalanty Bergamo. Póki co wychowanek AP TOP 54 wrócił do treningów w Feyenoordzie, zdążył już też strzelić bramkę i zapisać na swoim koncie dwie asysty w sparingu z Go Ahead Eagles (7:4). Rozgrywki ligowe zespół z Rotterdamu wznowi 8 stycznia - zmierzy się na wyjeździe z FC Utrecht.
Napisz komentarz
Komentarze