Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:45
Reklama
Reklama

Nowa parafia w Białej Podlaskiej. Jest dekret biskupa

Dekretem biskupa Kazimierza Gurdy powstanie w Białej Podlaskiej nowa parafia, pw. bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego, która będzie znajdować się przy ul. Aleksandra Wereszki 23.
Nowa parafia w Białej Podlaskiej. Jest dekret biskupa
Dekretem biskupa Kazimierza Gurdy powstanie w Białej Podlaskiej nowa parafia, pw. bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego, która będzie znajdować się przy ul. Aleksandra Wereszki 23

Autor: Anna Chodyka

Biskup Kazimierz Gurda ordynariusz diecezji siedleckiej poinformował poprzez ogłoszenia parafialne mieszkańców Białej Podlaskiej o utworzeniu 6 stycznia nowej parafii pw. bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego, która będzie znajdować się przy ul. Aleksandra Wereszki 23. 

Szczegółowe dane dotyczące nowej parafii, w tym - jaki teren będzie obejmowała i ilu mieszkańców będzie liczyć, zostaną podane po wydaniu dekretu przez biskupa 6 stycznia. Inauguracja parafii odbędzie się w późniejszym terminie, gdyż ordynariusz diecezji siedleckiej wyjeżdża do Watykanu na pogrzeb papieża Benedykta XVI – mówi ks. kan. Jacek Świątek rzecznik kurii siedleckiej. 

W tym momencie organizacją parafii zajmuje się ks. Andrzej Ciok, obecnie posługujący przy parafii pw. św. Michała Archanioła w Białej Podlaskiej. Na terenie, gdzie powstanie kościół parafialny stoi już budynek plebanii. W niedługim czasie powstanie tu kaplica tymczasowa, a w okresie do dwóch lat można będzie mówić o budowie kościoła.

W skład nowej parafii włączone zostanie terytorium wydzielone z trzech parafii: pw. Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej, pw. bł. Honorata Koźmińskiego w Białej Podlaskiej oraz pw. św. Ojca Pio w Rakowiskach, a jego granice będą przebiegały w następujący sposób: biorąc za punkt wyjścia granicę pomiędzy miastem a gminą Biała Podlaska na ul. Janowskiej od strony Cicibora Dużego w kierunku Białej Podlaskiej, granica nowej parafii będzie przebiegała osią ul. Janowskiej, przecinając Drogę Krajową nr 2 aż do Ronda Żołnierzy Wyklętych, na rondzie skręci w lewo w ul. Armii Krajowej, a następnie osią ul. Podmiejskiej będzie biegła do Ronda Bialczanek. Na rondzie skręci w lewo w ul. Stefana Żeromskiego do ul. Armii Krajowej, następnie będzie biegła ul. Armii Krajowej do ul. Francuskiej i dalej na północ osią ul. Francuskiej, przecinając Drogę Krajową nr 2 aż do granicy z miejscowością Grabanów. Dalej w kierunku północno-zachodnim granicę parafii będzie wyznaczała rzeka Klukówka do granicy administracyjnej pomiędzy miastem a gminą Biała Podlaska i tą granicą administracyjną w kierunku zachodnim dobiegnie do ul. Janowskiej.

Do nowej parafii należeć będzie:
– lewa strona ul. Janowskiej począwszy od granicy pomiędzy miastem a gminą Biała Podlaska od strony Cicibora Dużego do Drogi Krajowej nr 2 oraz część Kolonii Francuskiej, które to tereny należały dotychczas do parafii pw. św. Ojca Pio w Rakowiskach,
– terytorium obejmujące lewą stronę ul. Janowskiej od Drogi Krajowej nr 2 do Ronda Żołnierzy Wyklętych, z ul. Jana III Sobieskiego oraz częścią ul. Podmiejskiej i Armii Krajowej, które zostaje wyłączone z parafii pw. bł. Honorata Koźmińskiego w Białej Podlaskiej,
– oraz terytorium wydzielone z parafii pw. Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej wraz z wiernymi zamieszkującymi przy ulicach: Armii Krajowej (od strony Ronda Żołnierzy Wyklętych do ul. Francuskiej – po obu stronach), Aliny Fedorowicz (od Drogi Krajowej nr 2 do zbiegu z ul. Podmiejską), Aleksandra Wereszki, Stanisława Tessaro, Witolda Pileckiego, Czesława Wroczyńskiego, Augusta Fieldorfa (od ul.Czesława Wroczyńskiego do ul. Podmiejskiej), zamieszkujący lewą stronę przy ul. Podmiejskiej (od ul. Armii Krajowej do ronda Bialczanek), ul. Stefana Żeromskiego (od ronda Bialczanek w kierunku ul. Armii Krajowej – po obu stronach), Józefa Beka, Jakuba Bojki, Ignacego Solarza, Jana Glogera, Wincentego Witosa (od ul. Józefa Beka do ul. Francuskiej), Stanisław Osieckiego, Henryka Rewakowicza, Ireny Kosmowskiej, Józefa Grudzińskiego, Tomasza Nocznickiego (od strony ul. Stanisława Osieckiego do ul. Francuskiej), lewą stronę przy ul. Francuskiej (od ul. Armii Krajowej w kierunku północnym do granicy z Grabanowem) oraz Kolonię Francuską.

 

CZYTAJ TAKŻE: 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Antoni 12.01.2023 13:17
Pozwolenie na budowę jest wydane na budynek mieszkalny, a to będzie kaplica. Kpina

Maria 06.01.2023 14:18
Grabanów i Wilczym nadal zostają przy parafii NNMP? Jeśli tak, to dziwny podział.

obserwator 03.01.2023 16:05
po co budować kolejne kościoły skoro coraz mniej ludzi je odwiedza?

Wolski 04.01.2023 11:30
Żeby powiększyć roszczenie do Skarbu Państwa o utrzymanie duszpasterzy, budynków iltp. dóbr niezbędnych każdemu prawdziwemu Wolakowi.

Sąsiadka Wolskiego 06.01.2023 16:19
Jak budowa ma się do liczby księży geniuszu wypowiedz się

Park byłby lepszy 02.01.2023 22:53
Ciekaw jestem frekwencji. Przyjdą tylko starsi ludzie z francuskiej

jesus 02.01.2023 19:08
zamiast likwidować to robią nowe

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama