27 stycznia po południu doszło do kradzieży na terenie jednego z bialskich sklepów. Z relacji zgłaszającego wynikało, że nieznany sprawca skradł pompę głębinową o wartości niemal 6 tysięcy złotych. Do kradzieży wykorzystany został moment nieuwagi sprzedawcy, który podejmował się obsługi klienta. Podejrzenie padło na jednego z mężczyzn, który robił zakupy i wraz z kolegami oglądał również asortyment sklepu. Był to obcokrajowiec i dzięki sporządzonej przez pracownika sklepu dokumentacji policjanci ustalili jego personalia.
CZYTAJ TEŻ: 31. finał WOŚP w Terespolu. Licytacja okazała się sukcesem
Sprawcami kradzieży byli 34-letni mieszkaniec Białorusi jak i również dwójka jego znajomych którzy odwiedzili sklep razem z nim. Szybkie działania i współpraca z funkcjonariuszami Straży Granicznej doprowadziły do zatrzymania zarówno 34-latka jak też przebywającego z nim 43-letniego kompana, przy próbie przekraczania granicy. Trzeci z podejrzewanych mężczyzn również został pochwycony następnego dnia. 46-letni mężczyzna zatrzymany został na granicy podczas próby powrotu do rodzimego kraju.
- Ta historia aż zwala z nóg! Wziął kredyt i wpłacił oszustowi 48 tys.
- Czy wiedzą Państwo, że są cztery wieże Eiffla?
- Właściciele sklepów wciąż znajdują sposób, by otworzyć je w niedzielę
- Sprawdź, czy na pewno dostaniesz becikowe
-To właśnie on posiadał skradzione mienie. W rozmowie z zatrzymującymi go policjantami twierdził, że był przekonany, że towar jest już opłacony, a on miał go tylko odebrać. Cała trójka usłyszała już zarzuty. Na poczet przyszłych kar i grzywien funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze w kwocie 2500 tysiąca złotych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Napisz komentarz
Komentarze