Mazovia Mińsk Mazowiecki – Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 3:1 (2:0), bramki: Więdłocha 25, Trochim 38, Kaczyński 63 – Skrzyński 65.
Orlęta: Maksymowicz – Szymala, Żukowski, Duchnowski, Czaljadka, Rycaj, Kamiński, Korolczuk, Skrzyński, Kuźma, Maj oraz Kołotyło, Siudaj, Migal, Zając, Sowisz, Zmorzyński, Szczygieł, Madembo i dwóch zawodników testowanych.
Do Orląt, jak informowaliśmy, wrócił pomocnik Piotr Zmorzyński, który ostatnio grał w KKS Kalisz. I w sparingu na boisku ze sztuczną murawą w Mińsku Mazowieckim pokazał się z dobrej strony, zapisał na swoim koncie asystę przy bramce Ernesta Skrzyńskiego, pechowo też trafił w poprzeczkę. Goście mogli zdobyć więcej niż jedną bramkę, ale Patryk Szymala nie wykorzystał rzutu karnego – jego intencje wyczuł bramkarz gospodarzy i złapał piłkę. Sędzia nie uznał z kolei prawidłowo według radzynian zdobytego gola po strzale z bliska Arkadiusza Korolczuka. W ekipie gości pojawiło się dwóch testowanych graczy i wkrótce klub z Radzynia Podlaskiego powinien ogłosić podpisanie umowy z nowym stoperem.
W naszym zespole zabrakło jednego z czołowych graczy, Michała Kobiałki, z powodu niegroźnego urazu. Dla Mazovii jedną z bramek zdobył Sebastian Kaczyński, jeszcze do niedawna napastnik Orląt. Następny sparing podopieczni trenera Raczyńskiego rozegrają 11 lutego na wyjeździe z Victorią Sulejówek.
Napisz komentarz
Komentarze