Jak informuje IMGW, obecnie Polska pozostaje w zasięgu wyżu, którego centrum najbliższej nocy, z 14 na 15 lutego przemieści się przez nasz kraj na południowy wschód. W nocy ciśnienie sięgnie 1023 hPa, a potem zacznie spadać. Obserwujemy pogodę typową dla wyżu w chłodnej porze roku – dużo chmur z miejscowymi rozpogodzeniami, opady mżawki (czasem marznącej), długo utrzymujące się mgły i słaby, zmienny wiatr.
Sytuacja zmieni się w piątek, gdy dostaniemy się pod wpływ rozległego układu niżowego i pojawią się opady deszczu, związane z chłodnym frontem atmosferycznym. Dodatkowo, w nocy z piątku 17 lutego na sobotę 18 lutego, i później przez całą sobotę nad południową Skandynawią i Bałtykiem przemieści się głęboki ośrodek niżowy z układem frontów. Przyniesie on jeszcze więcej deszczu, miejscami około 15 mm na 12 godzin, możliwość burz, ale przede wszystkim bardzo silny i niebezpieczny wiatr.
Na Wybrzeżu porywy mogą sięgać 120 km/h, w głębi lądu około 80-90 km/h. Na Bałtyku spodziewamy się silnego sztormu. W sobotę wiatr będzie wiał z północnego zachodu, co będzie stanowiło dodatkowe zagrożenie dla rejonów nadmorskich. Wiatr zacznie słabnąć stopniowo w nocy z soboty na niedzielę.
W powiecie bialskim, parczewskim, radzyńskim, łukowskim i łosickim również będzie mocno wiać. Od piątku od godz. 7:30 do soboty do godz. 7:30 obowiązuje alert pierwszego stopnia. IMGW ostrzega przed porywami wiatru o prędkości 70-90 km/h. W piątek średnia prędność wiatru wyniesie od 55 do 70 km/h. Natomiast od soboty od godz. 7:30 do niedzieli do godz. 7:30 będzie obowiązywać alert drugiego stopnia, co oznacza, że porywy wiatru osiągną wartość 90-115 km/h, a średnia prędkość wiatru wyniesie 70-90 km/h.
Napisz komentarz
Komentarze