Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 23:57
Reklama
Reklama

Ksiądz skazany za gwałt. Posługiwał w Drelowie i Łosicach

Sąd Rejonowy w Siedlcach skazał na 5 lat więzienia księdza Sebastiana M., który oskarżony był o kilkukrotne doprowadzenie przemocą młodej kobiety do obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym. Duchowny posługiwał w parafiach w Łosicach i Drelowie.
Ksiądz skazany za gwałt. Posługiwał w Drelowie i Łosicach
Sąd skazał na 5 lat więzienia księdza Sebastiana M., który oskarżony był o kilkukrotne zgwałcenie młodej kobiety. Duchowny posługiwał w Drelowie i Łosicach

Źródło: Pexels

W Sądzie Rejonowym w Siedlcach, jak informuje Polska Agencja Prasowa, zapadł wyrok w sprawie księdza Sebastiana M. Duchowny był oskarżony z art. 197 par. 1 i 2 kodeksu karnego: 

“Art. 197 § 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. § 2. Jeżeli sprawca, w sposób określony w § 1, doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

W ubiegłym tygodniu mężczyzna usłyszał wyrok 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd orzekł wobec niego 5 lat zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej i zobowiązał Sebastiana M. do zapłacenia 150 tys. zł tytułem zadośćuczynienia pokrzywdzonej. 

Wyrok zapadł 6 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Siedlcach. Mocą tego wyroku sąd uznał oskarżonego Sebastiana M. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i orzekł karę pięciu lat pozbawienia wolności – przekazała TVN Warszawa prokurator Krystyna Gołąbek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach. 

Sprawę księdza Sebastiana M. opisywaliśmy na łamach Słowa Podlasia: Ksiądz podejrzany o kilkukrotne zgwałcenie młodej kobiety

Przypomnijmy, śledztwo przeciwko Sebastianowi M., podejrzanemu o kilkukrotne zgwałcenie i doprowadzenie młodej kobiety do obcowania płciowego oraz do poddania się innym czynnościom seksualnym, prowadziła od września 2019 roku Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Do gwałtów o które podejrzany był ksiądz, dochodziło od października 2018 r. do lutego 2019 r. w Siedlcach. 

W tym czasie Sebastian M. pozostawał poza strukturami bezpośredniej pracy duszpasterskiej, bowiem w 2018 r. został zwolniony z wikariatu w Łosicach i skierowany na studia stacjonarne w Katedrze Filologii Łacińskiej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim im. Jana Pawła II w Lublinie.

Sebastian M. otrzymał święcenia kapłańskie w czerwcu 2015 r. z rąk biskupa Kazimierza Gurdy. Zaraz później został skierowany na wikariat do parafii Drelów, a dwa lata później, w 2017 roku,  przeniesiono go do parafii pw. Św. Zygmunta Króla w Łosicach. Już w 2018 r. ks. Sebastian M. został zwolniony i skierowany na studia, a w łosickiej parafii przyjął rolę rezydenta. Tam zamieszkiwał i pomagał w pracach duszpasterskich, jednak nie przysługiwały mu obowiązki wikariusza.

20 stycznia 2022 roku decyzją Sądu Rejonowego w Siedlcach ksiądz został tymczasowo aresztowany, ze względu na obawę matactwa oraz grożącą mu surową karę. Wtedy też mieszkańcy po raz pierwszy mieli usłyszeć o zarzutach kierowanych pod jego adresem. 

Kapłan nie przyznawał się do winy. – Dowody, które zostały zebrane w toku postępowania dostarczyły podstaw do przedstawienia zarzutu kilkukrotnego doprowadzenia młodej kobiety do obcowania płciowego i doprowadzenia jej do poddania się innym czynnościom seksualnym – wyjaśniała Słowu Podlasia prokurator Krystyna Gołąbek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.

Z uwagi na potrzebę ochrony prywatności pokrzywdzonej, prokuratura nie zgodziła się na ujawnienie informacji, dotyczących wieku i miejsca zamieszkania pokrzywdzonej kobiety.

Sebastian M. nie przyznał się do winy i przedstawił śledczym własną wersję wydarzeń. – Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył obszerne wyjaśniania, w których w sposób odmienny od ustaleń śledztwa odniósł się do zaistniałych zdarzeń – informowała rzeczniczka siedleckiej prokuratury.

W czerwcu 2022 roku do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie, a w grudniu ubiegłego roku ruszył proces księdza. Sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności, jak większość podobnych o charakterze nadużyć seksualnych.

Ostatecznie Sąd Rejonowy w Siedlcach uznał Sebastiana M. za winnego zarzucanych mu czynów, skazując go na 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd orzekł wobec niego 5 lat zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej i zobowiązał Sebastiana M. do zapłacenia 150 tys. zł tytułem zadośćuczynienia pokrzywdzonej. Wyrok jest nieprawomocny. 

CZYTAJ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

irpu 11.04.2023 18:55
Może mi się pomyliły sprawy i być może źle pamiętam: była (być może) mowa kiedyś o tym min (nie wiem czy nie mylę spraw) potem była mowa o tym, że "pomiędzy październikiem 2018 roku a lutym 2019 roku, podczas wyjazdów towarzyskich do Siedlec" były te czyny. Czyli pokrzywdzona mimo gwałtu dalej wsiadała i jechała? Ja naprawdę tego nie pojmuję? Raczej jestem ostrożny wobec księży, ale dla mnie ta sprawa jest ... dziwna. Jeżeli to jakieś Panie psycholog sądowe z OZSS orzekły to już w ogóle nie wierzę...

Nie katolik 11.04.2023 15:05
Mi się wydaje, że się zaduzyła, wszystko poszło ciut za daleko a potem zemsta że strony dziewczyny, jak nie ja to żadna. Materac ze mnie nie był, ale po pierwszym gwałcie powinno już być to zgłoszone a nie coś w stylu spotkanie z oprawcą

kleryk bez majtek 12.04.2023 02:42
Zmuszał ja przemocą i "groźbą rozgłoszenia informacji uwłaczających czci pokrzywdzonej". Po pierwszym gwałcie zastraszał ją, że ujawni jej grzechy i, że wieś ją za to zniszczy. A ona wierzyła. Bo te wiesniaki takie są. Nawet po wyroku to ją atakują.

zz 11.04.2023 14:48
Śmierdząca sprawa. On ją niby wykorzystywał a ona się z nim nadal, przez kilka m-cy, spotykała? Wolne, niezawisłe sądy bo ksiądz?

WERA 11.04.2023 13:17
jak można wielokrotnie iść do gwałciciela??? dla mnie to jest wręcz niepojęte!!!!!!!!! A za co jej tyle pieniędzy!!!!! bandyta zabije ojca rodziny i nie płaci żadnych pieniędzy dla sierot a tu od razu tyle kasy!!!

Elo 11.04.2023 13:38
Stać go to niech zapłaci, nie ma co rozkminiać.

Ewa 13.04.2023 00:37
WERA 11.04.2023 13:17
jak można wielokrotnie iść do gwałciciela??? dla mnie to jest wręcz niepojęte!!!!!!!!! A za co jej tyle pieniędzy!!!!! bandyta zabije ojca rodziny i nie płaci żadnych pieniędzy dla sierot a tu od razu tyle kasy!!!
Normalnie. Jak cię zastrasza, że rozpowie o jakichś krępujących sprawach to część ulega szantażowi i nie zgłasza tego nikomu. Stąd kwalifikacja czynu- groźbą, szantażem zmuszał do współżycia.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama