Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 kwietnia 2025 00:37
Reklama
Reklama

Akcja "Łączą nas drzewa". Zasadzili 2000 dębów w papieskim lesie

W ramach kampanii "Łączą nas drzewa", w leśnictwie Szadek, na terenie Nadleśnictwa Biała Podlaska, posadzono około 2000 drzew. W akcji wzięli udział przedstawiciele wielu instytucji, a wśród nich wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który osobiście zasadził kilka dębów.
Akcja "Łączą nas drzewa". Zasadzili 2000 dębów w papieskim lesie
W ramach kampanii "Łączą nas drzewa", w leśnictwie Szadek, na terenie Nadleśnictwa Biała Podlaska, posadzono około 2000 drzew

Autor: Paulina Chodyka-Łukaszuk

Już po raz trzeci Lasy Państwowe organizują kampanię pod hasłem "Łączą nas drzewa". Akcja ma koncentrować uwagę Polaków na roli drzew w przyrodzie. Zakłada szereg wydarzeń, organizowanych przez nadleśnictwa, w tym przede wszystkim wspólne sadzenie drzew przez leśników i zaprzyjaźnione z Lasami Państwowymi instytucje.

Reklama

W tym roku dodatkowo akcje nasadzeń w ramach kampanii “Łączą nas drzewa” odbywają się pod hasłem sadzenia "Lasu pamięci Jana Pawła II".

Kampania dotarła do powiatu bialskiego w czwartek 13 kwietnia. Tego dnia przedstawiciele wielu instytucji z regionu, w tym m.in. gospodarza akcji Nadleśnictwa Biała Podlaska, Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży OHP, Zakładu Karnego w Białej Podlaskiej, Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej, Kuratorium Oświaty w Lublinie Delegatura w Białej Podlaskiej, Wojsk Obrony Terytorialnej oraz Bialskiego Batalionu Polskich Drużyn Strzeleckich wyruszyli do Leśnictwa Szadek w okolicach Rokitna, by wspólnie zasadzić 2000 nowych drzew, w tym w większości dębów szypułkowych.

Kampania "Łączą nas drzewa" dotarła do powiatu bialskiego w czwartek 13 kwietnia. Tego dnia przedstawiciele wielu instytucji z regionu (fot. Paulina Chodyka-Łukaszuk)

Na miejscu na uczestników czekały szpadle i wyznaczony przez leśników teren, gdzie wyrosnąć ma "Las pamięci Jana Pawła II".

Bialski "Korczak" w Słowie Podlasia. Dziękujemy za przemiłą wizytę!

Gościem honorowym akcji w Nadleśnictwie Biała Podlaska był wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski

Akcja ma celu pokazanie, jak ważna jest polska przyroda, jak ważne są Lasy Państwowe, nie tylko dla gospodarki leśnej, ale może przede wszystkim dla ochrony polskiej przyrody i lasów. Lasy Państwowe to największa organizacja ekologiczna w Polsce, która z jednej strony prowadzi zrównoważoną gospodarkę leśną po to, byśmy mieli tani i ekologiczny surowiec, ale również dba o to, aby w perspektywie pokoleń nasze lasy rozwijały się i tak jest rzeczywiście jest – mówił podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Gościem honorowym akcji w Nadleśnictwie Biała Podlaska był wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski (fot. Paulina Chodyka-Łukaszuk)

Poruszył też temat projektu ustawy pn. "W obronie polskich lasów". – Ta ustawa ma na celu zablokowanie możliwości sprzedaży polskich lasów. Pojawiły się ostatnio pomysły na poziomie Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, by leśnictwo przenieść w obszar kompetencji dzielonych, by duże państwa UE mogły wpływać na gospodarkę leśną. To rodzaj wrogiego przejęcia lasów przez niemieckie firmy tak naprawdę. Wszystkie te regulacje miałyby uderzać w polskie lasy, a my je chcemy tą ustawą chronić. Chcemy, by pozostały w polskich rękach, by polski parlament mógł decydować o gospodarce leśną większością głosów. To w praktyce blokuje niezgodne z interesem narodowym działania – podkreślał.

Dodał, że pod projektem ustawy podpisało się pół miliona osób i został on złożony u marszałka Sejmu.

CZYTAJ TEŻ:

Nowy las, który uczestnicy akcji zasadzili w Leśnictwie Szadek zostanie poświęcony pamięci Jana Pawła II.

Uczestników akcji przeszkolił leśniczy Andrzej Skrzypczak. – Będziemy prowadzili odnowienie na powierzchni zrębowej, po cięciach rębni złożonej. Głównym gatunkiem odnowieniowym docelowym jest dąb szypułkowy, zasadzimy tu też domieszki w postaci modrzewia, lipy i klonu – tłumaczył, po czym pokazał dokładnie, jak obchodzić się z sadzonkami.

Uczestników akcji przeszkolił leśniczy Andrzej Skrzypczak (fot. Paulina Chodyka-Łukaszuk)

Na koniec wszyscy ruszyli z łopatami, by wspólnie zasadzić nowy las.

Tego samego dnia do akcji "Łączą nas drzewa" dołączyło Nadleśnictwo Chotyłów z zaprzyjaźnionymi instytucjami. Uczestnicy drzewa zasadzili w leśnictwie Zalesie. W akcji wzięli udział: uczniowie z Zespół Szkolno-Przedszkolny w Tucznej oraz Szkoły Podstawowej im. Polski Niepodległej w Zalesiu, strażacy z JRG Małaszewicze, OSP Choroszczynka i OSP Dąbrowica Duża, strzelcy z Klub Strzelecki "Kaliber" Małaszewicze, a także sportowcy z klubu sportowego Lutnia Piszczac. 

13 kwietnia akcja "Łączą nas drzewa" odbyła się również w Nadleśnictwie Chotyłów (fot. Nadleśnictwo Chotyłów/Facebook)

Wspólnymi siłami udało im się obsadzić powierzchnię 1,52 hektara sadzonkami sosny zwyczajnej. Po ciężkiej pracy czekał na uczestników czekał pyszny poczęstunek, przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich Choroszczynka. 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zulu GulaTreść komentarza: Urząd Skarbowy dziękuje za sygnał. Podatek od darowizny należy ściągnąć bo taka zabudowa drewniana, to z 10 tysi warta.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 09:41Źródło komentarza: Bialski przedsiębiorca pomógł rodzinie. "Bardzo dziękujemy"Autor komentarza: Panna ApteczkowaTreść komentarza: Czy to ważne kim był topielec ? GRUNT ŻE SIĘ UTOPIŁ . Utopił się i dzięki temu nie popełnił przestępstwa nielegalnego przekroczenia granicy .Data dodania komentarza: 16.04.2025, 10:24Źródło komentarza: Kim był topielec z Bugu?Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Banach nie BanaśData dodania komentarza: 16.04.2025, 08:38Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]Autor komentarza: PodlasiakTreść komentarza: Znam go z młodych lat on od nastolatka był taki aby kogoś okraść, naćpać się. Swoich ziomków z osiedla też okradał albo pożyczał kasę i nie oddawał. Dziewczynę uderzyć już wtedy mu się zdarzało więc wiadomo było że skończy jako "profesjonalny" domowy ninja. Życzę wszystkiego najgorszego dla tego czegoś bo człowiekiem takiego ścierwa nazwać nie można.Data dodania komentarza: 15.04.2025, 22:58Źródło komentarza: Poszukiwany za przemoc domową i narkotykiAutor komentarza: MążTreść komentarza: Ja też tak kiedyś zaginąłem . Szukała mnie żona, dzieci , rodzice i dalsza rodzina. Tydzień czasu nie dałem znaku życia . Wyłączyłem telefon i siedziałem u kochanki i piłem piwo , wino wódkę . Po tygodniu nakrył nas mąż kochanki i wyrzucił mnie na kopach z jej domu. Mąż kochanki jest kierowcą ciężarówki , jeżdzi Tirami i na trzy tygodnie wyjeżdża w trasę . Wtedy wrócił przed czasem z trasy i nas nakrył jak się zabawialiśmy . No co ???? Ona samotna on też jako kierowca ciężarówki Tirowiec obraca Tirówki to i jego żona zabawiała się ze mną . Nawet nie był zły tylko powiedział , że jak chcemy się zabawiać to nie w jego domu .Data dodania komentarza: 15.04.2025, 19:21Źródło komentarza: Szukają go z powietrza, wody i lądu [WIDEO, ZDJĘCIA]
Reklama
Reklama