Myjnie samochodowe są w całym kraju. Podjeżdża się na nie autem i za niewielkie pieniądze można sobie wypucować pojazd. Można użyć detergentów i spłukać pianę myjką pod wysokim ciśnieniem.
Tak właśnie zachowało się dwoje „klientów”, ale tym razem – oprócz samochodu – myli w taki sposób także psa.
Obsługę myjni zaalarmował jeden ze stałych klientów tego puntu. Jak opisał, opiekunowie psa po zwróceniu im uwagi, że zwierzę cierpi, mieli stwierdzić, że „nic mu nie będzie, do g***a wszedł, z g***a musi wyjść”. Potem dalej spokojnie czyścili zwierzę.
Nagranie zdarzenia opublikował w internecie właściciel myjni.
Myjka ma ciśnienie 100 bar. Woda zrywa skórę
„Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu prowadzą ustalają osoby, które na bezdotykowej myjni samochodowej – oprócz samochodu – myli psa. Takie zachowanie może świadczyć o znęcaniu się nad zwierzęciem” – podaje policja. I dodaje, że zachowanie pary było karygodne.
- Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
- Gmina Konstantynów: Stoczyli walkę na śmierć i życie
- Stowarzyszenie Wspólny Świat zaprosiło sąsiadów do siebie na piknik
- Doktor Haidar patronem ulicy? Jest taki postulat radnych
- Zaatakował nożem znajomego byłej partnerki i uszkodził jego auto
Nagranie szokuje. Na filmie widać, jak nieduży pies najpierw jest szorowany po grzbiecie szczotką ze środkiem do czyszczenia samochodów. Potem piana jest spłukiwana z niewielkiej odległości. Wystarczy tylko powiedzieć, że myjka ma ciśnienie 100 bar. Żeby uświadomić sobie, że to dużo, wystarczy wspomnieć, że woda w kranie może mieć maksymalnie 6 bar.
Jeden z komentarzy umieszczonych pod filmem: „Kiedyś wsadziłam dłoń pod strumień wody z takiego pistoletu, zdarło mi skórę! Przywiązałabym tego gościa i potraktowała dokładnie tak samo”.
Napisz komentarz
Komentarze