Renata Stefaniuk, żona prezydenta Białej Podlaskiej, w lipcu ubiegłego roku zasiadła w radzie nadzorczej spółki Jelcz, a od września również spółki Enea Elektrownia Połaniec.
Aby być członkiem rady nadzorczej spółki, trzeba mieć odpowiednie kwalifikacje i umiejętności. Czy takie rzeczywiście ma żona prezydenta? Okazuje się, że jej CV jest całkiem bogate.
Stefaniuk ukończyła studia na kierunku ekonomii w trzech różnych specjalizacjach. Kształciła się również w Niemczech, gdzie studiowała dodatkowy fakultet w języku angielskim i niemieckim, a także w Wiedniu, na największej uczelni ekonomicznej w Europie. Ma też na swoim koncie studia podyplomowe z zakresu marketingu internetowego oraz zdany egzamin dla kandydatów na członków rad nadzorczych, co otwiera drogę do zasiadania w spółkach Skarbu Państwa.
– Nigdy nie komentowałam doniesień medialnych na temat mojego wykształcenia czy osiągnięć zawodowych. Na pewno nie ogranicza się ono do pracy w SKOK czy produkcji lodów gałkowych, choć z tego ostatniego jestem bardzo dumna, mimo złośliwości niektórych hejterów. – podkreśla żona prezydenta.
Jak czytamy na profilu Renaty Stefaniuk na portalu Godlenline, swoją karierę zawodową rozpoczęła podczas studiów, pracując w Akademickich Inkubatorach Przedsiębiorczości AIP, następnie m.in. w koncernie Volkswagen, w stacji TVN24 oraz w dwóch firmach w Warszawie, na stanowiskach kierowniczych. Zasiadając w radach nadzorczych, zajmuje się m.in. badaniem podejmowanych decyzji, powoływaniem i odwoływaniem członków zarządu spółki.
Władze zarówno jednej, jak i drugiej spółki nie komentują w mediach wejścia do składu rady żony prezydenta z PiS. W lakonicznych komunikatach można jedynie dowiedzieć się, że Renata Stefaniuk posiada odpowiednie kwalifikacje i została wybrana do rady "w sposób przewidziany w obowiązujących przepisach ustawy z dnia 15.09.2000 r. kodeks spółek handlowych" (tak informował kilka miesięcy temu w oświadczeniu do mediów Łukasz Dudkowski, prezes spółki Jelcz).
Więcej przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, nr 44
Justyna Dragan
Napisz komentarz
Komentarze