Aleksandra i Piotr Stanisławscy, założyciele największego bloga popularnonaukowego w Polsce - Crazy Nauka poprowadzili prelekcję podczas Festiwalu Nauki. – Prowadzimy też media społecznościowe oraz podcasty. Staramy się przybliżyć, czym jest nauka, zachęcać do jej zgłębiania, pokazywać, że może być interesująca – mówi Aleksandra Stanisławska.
Z kolei Piotr dodaje, że na blogu małżeństwo stara się mieszać tematy poważne i trudne, z lekkimi. – Mieszanie tematów sprawdza się najlepiej i wywołuje największe zainteresowanie odbiorców – zauważa Piotr Stanisławski.
Aleksandra wskazuje, że chcąc zachęcić młodzież do czytania artykułów, często używają memów, dobrze opisanych zdjęć. – Przede wszystkim, staramy się żeby treści były rzetelne – podkreślają. Starają się być na bieżąco i pokazywać przykłady naukowców, którzy odnieśli sukces, także tych młodych. – Ważne jest dla nas zwalczanie fake newsów i dezinformacji. W to się mocno angażujemy od lat. Mówiliśmy o fake newsach zanim to było modne. Są bardzo szkodliwe społecznie. Obecnie widać, że wkracza dezinformacja rosyjska, także na tematy naukowe – informuje Aleksandra.
Piotr zauważa, że młodzi są bardzo podatni na fake newsy i manipulacje, mimo, że lepiej się znają na internetowych kwestiach. – Wynika to z braku doświadczenia. Staramy się docierać do młodych osób, chcąc je uodpornić na fałszywe informacje – wyjaśnia Piotr. Przyznaje, że piszą do nich młodzi ludzie, którzy zadają liczne pytania. – Duże dyskusje są nie tylko na Facebooku, ale też na Instagramie, oprócz tego współpracujemy z radiem TOK FM, gdzie mamy swoją audycję od dziesięciu lat. To rozmowy z ludźmi nauki, z kolei nasz podcast można znaleźć np. na YouTube – przekazują dziennikarze.
Z głową w gwiazdach
Karol Wójcicki prowadzi fanpage na Facebooku „Z głową w gwiazdach”, wyjaśnia, że o nauce nie tylko warto czytać, ale też warto obserwować samodzielnie różne zjawiska. – Na swoim fanpage staram się od lat robić transmisje na żywo, w których pokazuje ciekawe zjawiska astronomiczne. Wszyscy chcą patrzeć w niebo, ale często nie mają odpowiedniego sprzętu i wiedzy, a ja mogę podłączyć kamerę do teleskopu i do Facebooka, dzięki temu każdy może zobaczyć rzeczy, które są zarezerwowane dla miłośników astronomii, na ekranie swojego smartfona – wyjaśnia Karol Wójcicki.
Podróżuje też do Arktyki, gdzie zabiera ze sobą chętnych, chcących zobaczyć zorzę polarną. – Spędzam dwa miesiące w roku za kołem biegunowych – przekazuje. Zachęca młodzież do nauki pokazując, że obserwując różne zjawiska można się dobrze bawić.
Podczas Festiwalu Nauki odbyły się wykłady i warsztaty oraz szkolenia różnych dziedzin, m.in. z ekonomii, językoznawstwa, socjologii, rolnictwa, fizjoterapii.
Napisz komentarz
Komentarze