Parczewscy mundurowi zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. 50-latek jechał wężykiem swoim volkswagenem, który nie posiadał aktualnych badań technicznych. Natomiast 22-latek wsiadł do niedopuszczonego do ruchu opla pomimo cofniętych uprawnień i aktywnego zakazu. Jakby tego było mało zapomniał włączyć świateł mijania. Teraz za swoje zachowanie obaj będą tłumaczyć się w sądzie.
Obaj nietrzeźwi kierujący zostali zatrzymani w minioną sobotę, 8 lipca.
– Pierwszy z nich wpadł w związku z anonimowym zgłoszeniem, które dotyczyło opla, a kierujący nim mężczyzna miał nie posiadać uprawnień. Skierowany na miejsce patrol ruchu drogowego w rejonie stacji paliw w miejscowości Przewłoka zauważył opisywany pojazd. Na widok radiowozu kierujący próbował natychmiast odjechać, przy czym włączając się do ruchu, zapomniał włączyć światła mijania. Mundurowi natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli drogowej – przekazuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. – Kierującym okazał się 22-letni mieszkaniec gminy Parczew, od którego policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 22 -latek w swoim organizmie ma prawie 2 promile. Natomiast w policyjnych bazach danych widniał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2025 r. wydany przez Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaski oraz zapis dotyczący cofnięcia uprawnień – dodaje.
Na tym jednak kłopoty kierującego się nie zakończyły. Pojazd, którym się poruszał nie miał włączonych świateł mijania oraz nie posiadał aktualnych badań technicznych, a więc był niedopuszczony do ruchu. Za te wykroczenia kierujący został ukarany mandatami oraz punktami karnymi. Policjanci zatrzymali również dowód rejestracyjny, a pojazd przekazali osobie wskazanej przez 22-latka.
- Toyota wypadła z drogi i dachowała
- Tajemnicza śmierć w jednej ze wsi. Policja zabezpieczyła broń i amunicję
- Tragiczny finał jazdy próbnej. Motocyklista nie żyje
- Śmierć podczas prac rolniczych. 51-latka wciągnęła maszyna
- Masakra w Dubowie. Nożownik aresztowany, grozi mu dożywocie
Ponadto za niestosowanie się do wydanej decyzji i jazdę w stanie nietrzeźwości kierujący oplem będzie musiał wytłumaczyć się w sądzie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
– Kolejny nietrzeźwy kierujący został zauważony przez patrol interwencyjny. Kierujący volkswagenem poruszał się wężykiem i nie był w stanie zachować prawidłowego toru jazdy. Policjanci udali się za kierującym i zatrzymali pojazd do kontroli. Po otwarciu okna wyczuli woń alkoholu. Kierującym okazał się 50-letni mieszkaniec gminy Siemień, który podróżował wspólnie z małżonką. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości kierującego 50-latka wykazało, że w organizmie ma blisko 2 promile alkoholu. Natomiast pojazd którym się porusza, nie posiada aktualnych badań technicznych – zaznacza sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.
Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, przekazali go osobie wskazanej oraz przygotowali stosowną dokumentację celem skierowania sprawy do sądu.
Kara za jazdę w stanie nietrzeźwości to:
- grzywna w wysokości od 2 500 zł do 30 000 zł,
- dodatkowa kara pieniężna na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 000 zł do 60 000 zł.,
- 15 punktów karnych.
- dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Napisz komentarz
Komentarze