Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:04
Reklama
Reklama

Na sankach za passatem. Zrobili kulig w lipcu, jeden skończył w szpitalu

Nudzili się, więc postanowili zorganizować sobie... kulig w lipcu. 27-latek ciągnął passatem swojego kolegę na sankach. Niestety te w pewnym momencie wypadły z drogi i uderzyły w płot. 31-latek trafił do szpitala.
Na sankach za passatem. Zrobili kulig w lipcu, jeden skończył w szpitalu
Najpierw razem pili alkohol, później postanowili zorganizować sobie... kulig. Do passata przyczepili sanki i ruszyli w drogę. Jeden trafił do szpitala

Źródło: KMP w Białej Podlaskiej

Na niecodzienny pomysł wpadli 27-latek i 31-latek. Najpierw razem pili alkohol, później z nudów postanowili zorganizować sobie... kulig. Wyciągnęli sanki z bagażnika passata i przyczepili je do samochodu. Starszy z nich usiadł na sankach, młodszy siadł za kierownicą i ruszył, nie zważając na niesprzyjające takim zabawom warunki pogodowe. Niestety lipcowy kulig skończył się dla jednego z nich w szpitalu.

Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku 17 lipca na wtorek 18 lipca w miejscowości Hrud w gminie Biała Podlaska. Na miejsce zostali wezwani policjanci.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że w 27-latek razem ze swoim 31-letnim znajomym spożywali alkohol. W pewnym momencie wpadli na pomysł, by się rozerwać. Postanowili podczepić sanki do osobówki i zrobić sobie przejażdżkę. Niestety na łuku drogi sanki prawdopodobnie zaczepiły o pobocze, a siedzący na nich 31-latek uderzył w ogrodzenie posesji – relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

CZYTAJ TAKŻE:

Na niecodzienny pomysł wpadli 27-latek i 31-latek. Najpierw razem pili alkohol, później z nudów postanowili zorganizować sobie... kulig (fot. KMP w Białej Podlaskiej)

Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala, gdzie została od niego pobrana krew do badań na zawartość alkoholu. Natomiast po przeprowadzeniu badań u kierującego passatem 27-latka, okazało się, że miał on w organizmie 1,5 promila alkoholu. – Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 27-latek odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 4,5 roku pozbawienia wolności kara finansowa w wysokości od 10 tysięcy do 60 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat – wyjaśnia rzeczniczka bialskiej policji. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aaa 19.07.2023 08:21
Ja to jak popiję to jestem w takim stanie że nawet nie dam rady wstać i tym bardziej nie mogę realizować głupich pomysłów

Zuzia Thunberg 18.07.2023 14:37
Bałwany w lipcu ? Cóż, to tylko jeden z symptomów globalnego ocieplenia...

Amonim 18.07.2023 15:27
Łon, ło drazu widać, ze snurek urwałło ŁO.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama