Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie od lat włącza w obchody Europejskich Dni Dziedzictwa. Wielokrotnie było za to wyróżniane przez Narodowy Instytut Dziedzictwa. W tym roku obchodom przyświeca hasło "Żywe dziedzictwo – tradycje od pokoleń".
Podróż w czasie
Spotkanie "Pędzlem i piórem – pasje od pokoleń" odbyło się w niedzielę, 10 września. Podczas uroczystości otworzona została wystawa "Od Juliusza do Joanny – malarskie pasje Kossaków i ich związki z Kraszewskimi". Wystawa ta prezentuje wybrane dzieła z dorobku malarskiego czterech pokoleń Kossaków: Juliusza, Wojciecha, Jerzego i Joanny.
– Juliusz Kossak był niedoścignionym mistrzem akwareli, ale również ilustratorem. Na naszej wystawie nie zabrakło prac ilustrujących największe dzieła polskiej literatury, w tym "Grzechy hetmańskie" Kraszewskiego. Opowiedzieliśmy także o innych związkach łączących przedstawicieli tych dwóch znakomitych rodów – opowiada dyrektor muzeum, Krzysztof Bruczuk. – Wojciech Kossak, niezaprzeczalny mistrz panoram, świetnie władał piórem. Dzięki Jego „Wspomnieniom” przenieśliśmy się do Paryża, na dwór cesarza Wilhelma II i do wielu innych ciekawych miejsc – dodaje.
Zebrani w muzeum zostali zabrani w symboliczną podróż do Krakowa.
– Tu w 1869 roku Zofia z Gałczyńskich i Juliusz Kossakowie zakupili dworek przy ul. Zwierzynieckiej, zwany Wygodą. Później zyskał on nazwę Kossakówka. W tym magicznym miejscu znajdowały się pracownie Juliusza, Wojciecha, a potem również Jerzego. Tam również tworzyła Gloria, a wśród patyczaków i innych braci mniejszych wychowała się Simona. Tam swoje dzieciństwo spędziła Joanna. Podjęliśmy próbę stworzenia namiastki tego niezwykłego miejsca. Znalazły się tu eksponaty, które na Kossakówce się znajdowały: stolik gerydon z drugiej połowy XIX wieku oraz fotel z ażurowym oparciem. Przepiękny portret Zofii z Gałczyńskich Juliuszowej, pędzla Leona Kaplińskiego, niewielki "Widok z zamkiem" nestora rodu Juliusza, stanowią również wyposażenie naszej Kossakówki. Zaprezentowaliśmy również skórzane siodło obite aksamitem ze złotą bordiurą z zasobów Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa – Łazienki Królewskie w Warszawie, które służyło jako model w pracowni Kossaków. Uzupełnieniem jest munsztuk i bat nahajka, oczywiście z epoki. Siodło odnajdujemy na jednej z fotografii Juliusza w krakowskiej pracowni. Artyści mieli w swoim atelier sporo eksponatów, które służyły jako modele przy pracach malarskich. Więc i w naszej Kossakówce zaprezentowaliśmy broń białą i palną, ryngrafy – opowiada Krzysztof Bruczuk.
Spotkanie z wnuczką Jerzego Kossaka
Podczas wernisażu odbyło się spotkanie z Joanną Kossak, wnuczką Jerzego Kossaka, artystką malarką mieszkającą w Podcerkwi w Puszczy Białowieskiej. Joanna Kossak jest wnuczką Jerzego Kossaka, córką Glorii i wychowanką Simony Kossak. Gloria była malarką i poetką. Pani Simona Kossak – biolożką i profesorem zwyczajnym nauk leśnych oraz obrończynią Puszczy Białowieskiej. Tam spędziła swoje dorosłe życie, w leśniczówce Dziedzinka. Miłością do Puszczy zaraziła Joannę, która marzyła, aby tam zamieszkać. A marzenia czasem się spełniaj i m.in. o tym opowiedziała sama malarka, przedstawiając jednocześnie swoje obrazy.
Przy okazji wydarzenia powstał katalog wystawy. Wystawę, którą przygotowały Dorota Demianiuk i Dorota Uryniuk, można oglądać do 19 listopada.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Napisz komentarz
Komentarze