Na przejściu granicznym w Terespolu odbyła się konferencja z udziałem Mariusza Kamińskiego ministra Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zostały poruszone dwa tematy, pierwszy dotyczył zakazu wjazdu dla samochodów zarejestrowanych na terenie federacji rosyjskiej, a drugi bariery elektronicznej na rzece Bug.
Zakaz wjazdu rosyjskich samochodów
Mariusz Kamiński minister Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wskazał, że w związku z opublikowaniem 8 września tego roku wytycznych Komisji Europejskiej dotyczących zakazu wjazdu na teren Unii Europejskiej samochodów zarejestrowanych w Rosji, zakaz obowiązuje od 17 września. - Oznacza to, że żaden z samochodów zarejestrowanych w Rosji nie będzie mógł wjechać na teren państwa polskiego. Samochody ciężarowe, rosyjskie już wcześniej były objęte tym zakazem. Teraz domykamy tę sprawę - stwierdził minister. Dodał, że zakaz dotyczy wszystkich samochodów, wykorzystywanych prywatnie i komercyjnie. Jest to niezależne od tego, kto kieruje samochodem, czy jest to obywatel Rosji czy też innego państwa. Zaznaczył, że to kolejny element sankcji nakładanych na Rosję w związku z wojną na Ukrainie. - Jest to robione w związku z tym, że państwo rosyjskie stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego - podkreślił minister Mariusz Kamiński.
Inspektor Mariusz Gojny podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej przypomniał, że zadania o charakterze fiskalnym nie są jedynymi zadaniami, które wykonuje Krajowa Administracja Skarbowa w ramach kompetencji przyznanych przez przepisy prawa unijnego i krajowego. - Krajowa Administracja Skarbowa od dnia wybuchu wojny na Ukrainie egzekwuje sankcje, jakie zostały nałożone przez Unię Europejską i Polskę na podmioty i towary z Rosji i Białorusi - stwierdził inspektor Mariusz Gojny. - Nie możemy pozwolić żeby Rosja nie poniosła odpowiedzialności za swoje działania - zaznaczył. Wskazał, że sankcje służą temu celowi i są egzekwowane przez funkcjonariuszy służby celno-skarbowej. Wyjaśnił, że rosyjskie samochody będą cofane do państwa, z którego przyjechały, niezależnie czy będzie to Rosja czy inny kraj. W razie odmowy wyjazdu pojazdu za granicę, zostanie on zajęty przez służbę celno-skarbową.
Silna bariera elektroniczna wzdłuż Bugu
Następnie ponownie zabrał głos minister Mariusz Kamiński, który poinformował, że w piątek, 15 września Straż Graniczna ogłosiła przetarg na budowę zapory elektronicznej na rzece Bug, wzdłuż granicy z Białorusią. - Do 22 września zapraszamy wszystkie firmy, które chciałby wziąć udział w tym przedsięwzięciu i zachęcamy do składania ofert do Straży Granicznej. Przetarg zostanie rozstrzygnięty w połowie listopada. Tak by jeszcze w tym roku, wyłoniony wykonawca, mógł rozpocząć prace nad zaporą elektroniczną - mówił Mariusz Kamiński. Dodał, że zapora elektroniczna będzie liczyła 172 km, pojawi się ok. 4,5 tys. kamer dzienno-nocnych - termowizyjnych, czujniki ruchu, setki kilometrów kabli transmisyjnych. Centrum nadzoru będzie znajdowało się w siedzibie Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie. Zapora elektroniczna w stu procentach umożliwi monitorowanie sytuacji wzdłuż całej rzeki na granicy z Białorusią. Wskazał, że każda próba nielegalnego przekroczenia granicy przez rzekę będzie ujawniona przez funkcjonariuszy. Wtedy nastąpi natychmiastowa interwencja specjalnych grup. - Nasi funkcjonariusze będą mieli znakomity instrument do realizacji swoich działań. Nie planujemy na rzece Bug zapory inżynieryjnej czyli fizycznej, tak by nie odcinać naszych obywateli od rzeki - stwierdził minister.
Zauważył, że zapora elektroniczna, nowoczesne narzędzia i technika, wysokie morale funkcjonariuszy, wspieranych przez żołnierzy są gwarancją przestrzegania integralności i bezpieczeństwa granicy, w tym granicy wodnej. - Już w październiku kończymy prace nad budową zapory elektronicznej wokół okręgu królewieckiego. To ok. 200 km nowoczesnej technologii, tak byśmy w stu procentach monitorowali granicę rosyjską. Jestem przekonany, że zabezpieczenia na granicy wschodniej, na granicy z Białorusią, z Rosją są najlepszymi w Europie - podsumował minister MSWiA.
Gen. dywizji SG Tomasz Praga przypomniał, że na odcinku granicy polsko-białoruskiej trwa wojna hybrydowa wywołana przez reżim Łukaszenki i Putina. - Dlatego inwestycja w infrastrukturę graniczną zwiększa bezpieczeństwo granic naszej ojczyzny. Bariera będzie wyposażona w 1800 słupów kamerowych, 4,5 tysiąca kamer, 200 km kabli transmisyjnych i 200 km kabli zasilających, szereg czujników i dziesięć kontenerów technicznych - poinformował generał. Dodał, że w siedmiu placówkach zostaną umieszczone tzw. stanowiska końcowe, pojawiają się boje sygnalizacyjne, radary krótkiego zasięgu. Wskazał, że system ma w jak najmniejszym stopniu wpływać na okoliczną ludność czy środowisko.
Znacząca suma dla województwa
Mariusz Kamiński minister MSWiA odwiedził też Czemierniki w powiecie radzyńskim. Tam ogłosił, że województwo lubelskie w ramach VI edycji Programu Inwestycji Strategicznych otrzyma 272 mln zł. Ministrowi towarzyszyli wojewoda lubelski Lech Sprawka, wicewojewoda Robert Gmitruczuk i wójt gminy Czemierniki Arkadiusz Filipek. Bezzwrotne dofinansowanie otrzyma w Lubelskiem 115 inwestycji.
Minister Mariusz Kamiński przekazał, że pieniądze będą przeznaczone na budowę nowych dróg, inwestycje w kanalizację, wodociągi, modernizację szkół, budowę przedszkoli, żłobków, ścieżki rowerowe, chodniki. - To wspaniały impuls rozwojowy. Gminy i miejscowości popegeerowskie to były miejsca wykluczenia cywilizacyjnego w latach dziewięćdziesiątych. Były to miejsca zapomniane przez państwo polskie, w których umarła nadzieja mieszkańców na rozwój i godne życie. My przywracamy tę nadzieję właśnie takimi programami. Będą to silne impulsy rozwojowe dla małych miejscowości, które są niezwykle dla nas ważne - zaznaczył minister Mariusz Kamiński. Wskazał, że już nie ma, i nie będzie Polski A i Polski B, Polski lepszej i gorszej. – Polska jest jedna. Wszyscy obywatele muszą mieć równe szanse na dobre życie - podkreślił minister. Przyznał, że do spotkania w Czemiernikach doszło nieprzypadkowo. Przypomniał, że Rada Ministrów podjęła w tym roku uchwałę o przyznaniu miejscowości Czemierniki praw miejskich. Dodał, że do gminy Czemierniki w ramach Programu Inwestycji Strategicznych trafi 5 mln zł.
Wojewoda lubelski Lech Sprawka na ręce ministra Kamińskiego złożył podziękowanie za zmianę strategii w ostatnich 8 latach. Podkreślił, że była to zmiana ze strategii polaryzacyjnej na strategię zrównoważonego rozwoju. - Województwo lubelskie jak mało które jest beneficjentem tej zmiany. Z tego programu do lubelskiego trafiło ponad 540 mln zł, ale to tylko drobny fragment całości inwestycji strategicznych od sierpnia 2020 r., bo w sumie jest to już ponad 5 mld zł - podsumował Lech Sprawka. Rozstrzygnięcie naboru VI edycji Programu Inwestycji Strategicznych dla całego kraju ogłosił premier Mateusz Morawiecki. Poinformował, że do gmin i powiatów w całej Polsce trafi 4,5 mld zł na 2035 inwestycji.
- Województwo lubelskie jak mało które jest beneficjentem zrównoważonego rozwoju. Z tego programu do lubelskiego trafiło ponad 540 mln zł, ale to tylko drobny fragment całości inwestycji strategicznych od sierpnia 2020 r., bo w sumie jest to już ponad 5 mld zł - podsumował Lech Sprawka.
Samorządy z powiatów bialskiego, radzyńskiego i parczewskiego otrzymają ponad 62 mln zł. - Środki z tej edycji pozwolą m.in na budowę bądź utworzenie: nowych dróg, boisk i obiektów sportowych, żłobków i przedszkoli z oddziałami integracyjnymi czy też budynków i infrastruktury towarzyszącej Ochotniczej Straży Pożarnej - mówi natomiast Ryszard Madziar, doradca ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina.
PRZECZYTAJ:
Napisz komentarz
Komentarze