Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 kwietnia 2025 14:47
Reklama
Reklama

Rzucał butelkami w samochody i uderzył mijaną na ulicy kobietę

39-latek z Białej Podlaskiej rzucał butelkami z balkonu w zaparkowane pod blokiem samochody. Uderzył też przypadkowo napotkaną na ulicy kobietę. Grozi mu 5 lat więzienia.
Reklama
Rzucał butelkami w samochody i uderzył mijaną na ulicy kobietę
39-latek z Białej Podlaskiej rzucał butelkami z balkonu w zaparkowane pod blokiem samochody. Uderzył też przypadkowo napotkaną na ulicy kobietę

Źródło: KMP w Białej Podlaskiej

Przed weekendem bialska policja otrzymała zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który rzuca butelkami z balkonu w pozostawione na parkingu auta.

Reklama

Gdy policjanci dotarli pod wskazany adres sprawcy nie było na miejscu zdarzenia. Jednak w trakcie patrolu okolicznego terenu na ulicy Armii Krajowej zauważyli idącego środkiem ulicy mężczyznę. Był agresywny i pobudzony. Świadkowie całego zdarzenia potwierdzili, że jest to człowiek, który chwilę wcześniej niszczył auta, rzucając butelkami i kopiąc je. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonych na kwotę niemal 8 tys. złotych – przekazuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

Mężczyzna nie chciał wykonywać poleceń policjantów, którzy musieli użyć wobec niego środków przymusu bezpośredniego. Furiatem okazał się 39-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej, który został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci zabezpieczyli też mieszkanie, które mężczyzna opuścił, pozostawiając otwarte drzwi.

Przed weekendem bialska policja otrzymała zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który rzuca butelkami z balkonu w pozostawione na parkingu auta (fot. KMP w Białej Podlaskiej)

39-latek usłyszał już  zarzuty. Odpowie za uszkodzenie mienia, a także uszkodzenie ciała przypadkowo napotkanej na ulicy kobiety. Z uwagi na okoliczności sprawy, prokurator objął ten czyn ściganiem z urzędu.  O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – informuje rzeczniczka bialskiej policji.

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama