Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:29
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Dr Gerard przejęty przez Hiszpanów. "Zmiana jest wielką szansą"

Firma dr Gerard, mająca swoje zakłady produkcyjne w Międzyrzecu Podlaskim i Radzyniu Podlaskim, została przejęta przez hiszpańskie przedsiębiorstwo Adam Foods.
Dr Gerard przejęty przez Hiszpanów. "Zmiana jest wielką szansą"
Firma dr Gerard, mająca swoje zakłady produkcyjne w Międzyrzecu Podlaskim i Radzyniu Podlaskim, została przejęta przez hiszpańską firmę Adam Foods

Autor: Paulina Chodyka-Łukaszuk

Do tej pory firma dr Gerard, mająca swoje zakłady produkcyjne w naszym regionie, należała do funduszu inwestycyjnego Bridgepoint. 5 października zostało sfinalizowane przejęcie jej przez hiszpańską firmę Adam Foods Biscuit Group. 

– Zmiana właścicielska jest wielką szansą dla naszej firmy, ponieważ dołączamy do grupy biznesowej o silnych fundamentach i długiej tradycji w Europie, zachowując jednocześnie elastyczność, dynamikę i pasję do jakości, które charakteryzują zarówno firmę dr Gerard, jak i Adam Foods. Możliwa jest też synergia, wynikająca z różnorodności portfolio ciastek, które obie firmy mają do zaoferowania – mówi Jarosław Zawadzki, prezes firmy dr Gerard.

Adam Foods Biscuit Group to hiszpańska grupa biznesowa, specjalizująca się w produkcji i sprzedaży ciastek, pasztetów, miodu, ciast, bulionów i chleba. Jest liderem w Hiszpanii i Portugalii w sektorze ciastek, to właściciel m.in. takich marek jak Cuétara i Artiach. Zatrudnia ponad 1400 osób w 10 zakładach produkcyjnych.

 – Przejęcie firmy dr Gerard jest ważnym krokiem w rozwoju naszej międzynarodowej działalności. Zapewni nam ono duże możliwości wzrostu i wprowadzania innowacji, a przede wszystkim pomoże produkować coraz lepsze ciastka na bazie innowacyjnych, smakowitych receptur dostosowanych do trendów rynkowych – mówi José Manuel Faría, dyrektor generalny segmentu ciastek w Adam Foods.

15 września br. stosowną zgodę na przejęcie wydał prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Po stronie Bridgepoint przy transakcji doradzał Houlihan Lokey, podczas gdy KPMG działało jako doradca finansowy i prawny Adam Foods. 

Dr Gerard to jeden z największych producentów ciastek i wafli w Polsce oraz całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Szeroka gama produktów spółki obejmuje ponad 200 pozycji, m.in. wafle w czekoladzie, markizy, ciastka kruche, ciastka z nadzieniem i polewą czy pierniki. Produkcja firmy zlokalizowana jest w dwóch zakładach – w Międzyrzecu Podlaskim i Radzyniu Podlaskim. Poza sprzedażą krajową, produkty dr Gerard są eksportowane do prawie 50 krajów. Spółka osiąga obroty w wysokości 130 milionów euro, zatrudnia 1100 osób i posiada spółki zależne w Rumunii i na Węgrzech.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czyt 10.10.2023 09:24
Fundusz (zapewne polski : D), a teraz "hiszpański" Adam Biszkopcik kupił. Fabryka przekąskowa: mają lab, by badać przekroczone normy w makach i wsadzie?? Teraz NIKT tego nie sprawdza. 3 świat. Żywność, przestała spełniać kryteria żywności. Powodzenia w fabrykowaniu trendy-ciasteczek.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama