Komunikat w tej sprawie opublikowała nuncjatura w Polsce. Jednocześnie papież wyznaczył następcę ustępującego ordynariusza. Został nim katowicki arcybiskup Adrian Galbas.
Seksimpreza na plebanii
Grzegorz Kaszak przyjął święcenia kapłańskie w 1989 roku. W 2009 r. został biskupem sosnowieckim.
W jego diecezji doszło do kilku bulwersujących zdarzeń z udziałem duchownych. Najgłośniejsza stała się orgia na plebanii parafii p.w. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej.
W nocy z 30 na 31 sierpnia w służbowym mieszkaniu księdza Tomasza Z. miała zostać zorganizowana seksimpreza. Zaproszono striptizera, który miał także wyrazić zgodę na stosunek seksualny z kilkoma osobami.
Uczestnicy tej imprezy zażyli środki na potencję i zapewne to sprawiło, że striptizer poczuł się gorzej. Potrzebna była pomoc medyczna. Jednak kiedy na miejsce przyjechali ratownicy, nie chciano ich wpuścić do pomieszczenia. Stało się to dopiero po dotarciu na miejsce patrolu policji.
Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie nieudzielenia pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia życia.
Drwiny i oburzenie. Reakcja na list biskupa
Kuria sosnowiecka, której podlega parafia w Dąbrowie Górniczej, po wyjściu na jaw afery wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że sprawa jest wyjaśniana. Potem zostaną podjęte kolejne kroki zgodne z prawem kościelnym.
Następnie bp Grzegorz Kaszak wystosował list do wiernych, przez co sprawa wywołała jeszcze większe emocje – drwiny i oburzenie. Biskup wezwał do postu, pokuty, a także modlitwy za „obolałych i zawstydzonych księży, a także wszystkich tych, którzy nie zrobili nic złego, a bardzo cierpią i jest im bardzo trudno”.
Sam ks. Tomasz Z. w swoim oświadczeniu oskarżył media, że wciąż opisują nowe okoliczności zdarzenia, które nigdy nie miały miejsca.
„Odbieram to jako ewidentne uderzenie w Kościół, w tym w duchowieństwo i wiernych, by poniżyć jego pozycję, zadania i misję. Myślę, że gdyby cokolwiek podobnego wydarzyło się osobie mało znanej, o innej profesji, nie medialnej, nie duchownej, to nie byłoby w ogóle sprawy” – ocenił.
Wierni domagają się rezygnacji bp. Grzegorza Kaszaka
Po tym wydarzeniu odwołania biskupa Grzegorza Kaszaka zaczęli domagać się wierni. W liście do papieża napisali:
„Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Twojej pomocy, by odzyskać zaufanie do Kościoła, które wielu z nas utraciło, co więcej – to zaufanie utracili Ci, którzy do tej pory stawali w obronie tak kościoła lokalnego, jak i księdza biskupa Grzegorza Kaszaka” – czytamy.
Jego autorzy napisali także o reputacji Kościoła, którą teraz trzeba odbudować.
„W świetle niedawnych wydarzeń, które wstrząsnęły nie tylko sercami wiernych, ale każdego, kto wierzy w ludzką godność i prawość, wzywamy biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka do podjęcia najtrudniejszej decyzji w swojej posłudze – rezygnacji” – dodali.
Biskup taką rezygnację złożył, a papież ją przyjął.
Nacisk mediów i katolików świeckich ma sens
Tomasz Terlikowski, popularny publicysta katolicki, tak skomentował to w swoim pośnie na Facebooku:
„Nacisk mediów i katolików świeckich ma sens. Biskup Grzegorz Kaszak zrezygnował z posługi biskupa sosnowieckiego. Papież rezygnację przyjął. To pierwsza od dawna dobra informacja z tej diecezji. (…)
Ta sytuacja po raz kolejny uświadamia, że bez mediów i bez zaangażowania świeckich niewiele daje się w Kościele zrobić (…)”.
PISZEMY TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze