Godną naśladowania postawą wykazał się kierowca, który w poniedziałek około godziny 15:40 w miejscowości Pohulanka, w gminie Parczew, uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy.
– Na miejscu policjanci ustalili, że świadek jadąc samochodem, zwrócił uwagę na forda, którego kierowca miał problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Mężczyzna zajechał mu drogę i zadzwonił na numer alarmowy i powiadamił policję o tym zdarzeniu. Do czasu przyjazdu mundurowych nie pozwolił kierującemu odjechać – informuje sierżant sztabowy Anna Borowik z KPP w Parczewie.
Jak się okazało, to nie jedyne przewinienia, które na sumieniu miał kierowca forda. Tego samego dnia na jednej ze stacji benzynowych w Lubartowie mężczyzna po zatankowaniu paliwa w swoim samochodzie, odjechał nie regulując rachunku. Policjanci ustalili, że 40-latek w tym miesiącu na stacjach w Kajetanówce i Łęcznej również zatankował paliwo a następnie uciekł nie płacąc za nie.
– Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on w organizmie blisko 1,5 promile alkoholu. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi – przekazuje sierżant sztabowy Anna Borowik.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze