Najwyższa Izba Kontroli alarmowała w 2018 roku, że jest źle. Posiłki są przygotowywane z najtańszych składników i np. zamiast mięsa serwuje się konserwy, a żółty ser nigdy nie widział prawdziwego sera. Często pacjenci byli karmieni poza jakąkolwiek kontrolą dietetyków. To, co jedli chorzy, zupełnie nie było dostosowane do ich potrzeb zdrowotnych.
Na posiłki w szpitalach można narzekać w nieskończoność, bo na porządne jedzenie brakuje pieniędzy. W 2020 roku żywieniu w 500 szpitalach w Polsce przyjrzała się sieć Watchdog. Okazało się, że realnie na pacjenta placówki wydają 6-7 zł dziennie, podczas gdy przepisowy limit to 10 zł.
Co to jest Dobry Posiłek?
Rząd PiS, walcząc o głosy wyborców, wymyślił program Dobry Posiłek. I uruchomił jego pilotaż.
Polega to – w wielkim skrócie – na tym, że szpitale otrzymają na przygotowanie dań więcej pieniędzy. Mają kupować lepsze produkty i przykładać większą uwagę do ich przygotowania. Szpitale mają otrzymywać na żywienie pacjentów o 25 zł więcej dziennie. Jednym z wymagań pilotażu jest także umieszczanie jadłospisu na stronie internetowej placówki.
Sprawdziliśmy menu Dobrego Posiłku w kilku szpitalach
1. Wojskowy Instytut Medyczny – Państwowy Instytut Badawczy w Warszawie menu ma bardzo rozbudowane. Prezentuje dziennie kilka różnych diet.
W wersji podstawowej na śniadanie podaje np. płatki jęczmienne na mleku 300 ml, schab na kartki – wieprzowy, wędzony, parzony 70 g, masło porcjowane 15g (82% tł.) 1 szt, chleb mieszany pszenno-żytni 50 g, chleb razowy pszenno-żytni 60 g, pomidor 100 g, sałata zielona 10 g, herbata czarna ekspresowa b/c 250 ml, cukier 5g (saszetka) 1 szt, cytryna 5 g.
Z kolei na obiad: rosół z makaronem 300 ml, mięso drobiowe gotowane z udźca kurczaka 100 g, sos bazyliowy 50 ml, ziemniaki 200 g, brokuł gotowany 150 g, kompot owocowy 250 ml, cukier 5g, ciasto drożdżowe 100 g.
2. Z kolei w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 w Bydgoszczy na obiad podawana jest zupa węgierska, pieczeń wołowa z ziemniakami a do tego naleśniki z serem twarogowym.
Tu warto zwrócić uwagę, że każde z dań jest dokładnie rozpisane, bo naleśniki to: mleko 33%, ser twarogowy półtłusty 30%, mąka pszenna typ 500 17%, woda 10%, cukier 5%, jaja kurze całe 3%, olej rzepakowy uniwersalny 2%.
Kolacja w tym szpitalu to np. dwa rodzaje chleba (graham i pszenno-żytni) z masłem i szynką wiejską. Szpital dodaje też pomidora i oferuje kawę zbożową.
3. Szpital Wojskowy w Lublinie swoim pacjentom na obiad podaje np. makaron ze szpinakiem, sałatę, buraczki z jabłkami i kompot ze śliwek. Pacjenci mogą też liczyć na podwieczorek, czyli (w zależności od dnia) mandarynki, jabłka, sok czy jogurt.
4. Zajrzyjmy jeszcze do Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zabrzu. Zdjęcia wyglądają zachęcająco. Co się dokładnie na nich znajduje?
Śniadanie: bułki pszenne zwykłe (60 g); chleb żytni (60 g); masło ekstra (15 g); szynka delikatesowa z kurczaka (40 g); ser żółty (20 g); pomidor (50 g); kakao 16%, proszek (10 g); mleko spożywcze, 2% tłuszczu.
Drugie śniadanie: jogurt owocowy bez cukru (150 g); musli z orzechami (20 g).
Obiad: zupa jarzynowa (350 g); makaron na łazanki (120 g); kapusta kiszona (110 g); kiełbasa drobiowa (80 g); przecier pomidorowy (10 g); liść laurowy (1 g); ziele angielskie (1 g); olej rzepakowy (5 g).
Podwieczorek: jabłko (265 g).
Kolacja: chleb mieszany pszenno-żytni (80 g); serek kanapkowy (Bieluch) (60 g); masło ekstra (15 g); Papryka czerwona (50 g); herbata, napar bez cukru (240 g).
PISZEMY TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze