Mniej powodów do zadowolenia musi mieć Sebastian Szymański. Trener Michał Probierz nie postawił na niego. Wprowadził go na boisko w 85 minucie. Być może zbyt późno by mógł coś zmienić w grze naszej narodowej, która zakończyła najgorsze eliminacje wielu, wielu lat remisem z Czechami. Co ciekawa nie straciła szansy awansu na Euro. Deską ratunkową dla nich będzie ścieżka barażowa Ligi Narodów. O wiele lepiej wypadła kadra młodzieżowa z Dominikiem Marczukiem w składzie pokonując Izrael 2:1. Dominik grał 69 minut i po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny dla Polski, którego niestety nie wykorzystał Michał Rakoczy. Był to mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy. We wtorek pierwsza reprezentacja zagra mecz sparingowy z Łotwą. Być może więcej czasu na grę otrzyma Szymański. Marczuka czeka nie lada wyzwanie, gdyż jego młodzieżówka również we wtorek zagra w Essen z rówieśnikami z Niemiec w ramach eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Europy.
Nasi w reprezentacjach
Dwaj zawodnicy wywodzący się z naszego regionu w miniony weekend zagrali w kadrach narodowych.
- 19.11.2023 22:07
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze