Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 22:48
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Renata Zalewska wystąpiła w programie Polsatu. Zdradza kulisy

Renata Zalewska z Wysokiego wystąpiła w programie “Farma” emitowanym przez Polsat. Odcinki z jej udziałem można oglądać od poniedziałku do piątku o godz. 20:00. Uczestnicy reality show są skazani na własne siły i umiejętności, gdyż nie mają dostępu do mediów. Za zadanie mają opiekę nad zwierzętami gospodarskimi. Jak sobie poradzi Renata?
Renata Zalewska wystąpiła w programie Polsatu. Zdradza kulisy
Renata Zalewska z Wysokiego wystąpiła w programie “Farma” emitowanym przez Polsat. Odcinki z jej udziałem można oglądać od poniedziałku do piątku o godz. 20:00. Uczestnicy reality show są skazani na własne siły i umiejętności, gdyż nie mają dostępu do mediów. Za zadanie mają opiekę nad zwierzętami gospodarskimi. Jak sobie poradzi Renata?

Autor: Kala Kiełbasińska

Renata Zalewska z Wysokiego od trzynastu lat zajmuje się hodowlą drobiu oraz jest właścicielką cukierni. Urodziła się i wychowała w Międzyrzecu Podlaskim, a od 30 lat mieszka w Wysokim. – Moja chęć wystąpienia w programie “Farma” zaczęła się od wspólnego oglądania reality show z rodziną. Świetnie się przy tym bawiliśmy, więc wpadłam na pomysł, że wezmę udział w castingu. Moim marzeniem było się dostanie do programu, nie sądziłam, że się spełni – mówi mieszkanka gminy Międzyrzec Podlaski. Odcinki programu były nagrywane kilka miesięcy przed ich emisją. 

– Do jedzenia dostaliśmy jedynie kilogram jabłek, żyliśmy bez prądu, bez mediów, bez telefonów i zegarków. Dostawaliśmy zadania, jak je dobrze wykonaliśmy otrzymywaliśmy jedzenie. Poza tym opiekowaliśmy się zwierzętami gospodarskimi, np. karmiliśmy, poiliśmy i doiliśmy krowy – przekazuje Renata Zalewska

Wskazuje, że mimo, że mieszka od lat na wsi, nie była rolniczką, zajmowała się prowadzeniem przedsiębiorstw, hurtowni wędlin, a potem hurtowni chemicznej. Obecnie pomaga córkom w prowadzeniu cukierni “Pracownia słodkości - Czekolada” w Wysokim. 

Wyjaśnia, że każdego piątku odpada jeden z uczestników. 

– W czasie trzech pierwszych odcinków największym wyzwaniem były dla mnie głód i zimno. Dom, w którym nocowaliśmy, był bardzo nieszczelny. Nagrania odbywały się w czerwcu, kiedy były bardzo zimne noce, z temp. 3-4 stopni Celsjusza. Mieliśmy krowę, która nie dawała zbyt wiele mleka, więc wystarczało jedynie po jednej szklance mleka na uczestnika – tłumaczy. 

Dodaje, że wzięła udział w programie, bo chciała się sprawdzić. – Program spowodował, że byłam na krawędzi wytrzymałości. Widzowie przekonają się wkrótce, co było tego powodem – przyznaje. Wskazuje, że jest na co dzień osobą pewną siebie, ale trudne warunki wywarły na nią wpływ. 

Przypomina, że w poprzednich edycjach uczestnicy mieli jedzenie i ciepłe miejsce do spania. – Ostatnia edycja programu została bardzo podkręcona, bo nie miałyśmy toalety, ani podłogi, ani ciepłego miejsca do spania – zauważa. W poprzednich programach uczestnicy np. orali pole, zbierali ziemniaki i podobne zadania będą w tej edycji. Wskazuje, że najbardziej stresujące były pojedynki czyli zawody pomiędzy grupami uczestników. W czasie nich we wcześniejszych edycjach np. odbywały się przeprawy przez bagna, czy też przecinanie pala drzewa. Po pojedynku odbywa się głosowanie, która z osób będących w przegranej grupie ma odpaść. Decydują o tym uczestnicy.   


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

70+ 12.01.2024 17:42
Po II edycji Farmy, byłam tak zniesmaczona, że teraz nie oglądam.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AndyTreść komentarza: A to ciekawe spostrzezenie pana Kisiela,że rolnik-chłop bardzo mocno martwi się o zdrowie narodu.A ile to oprysków ,panie Kisiel stosujecie na wiosnę, ile litrów na hektar,ile nawozow sypiecie na hektar? Odpowiedz zna każdy żywiciel narodu,-musi zapisać w swoich książkach każdy kilogram zakupiony,i użyty na dany areał,inaczej nie ma prawa ubiegać się o dopłaty,więc powiedz no panie Kisiel- wszak jesteś przedsawiciel regionalnych żywicieli ,,narodu",napisz ile tej chemii walicie na hektar?!Ja wiem jedno,opryski powinniśćie robić po 20.00,ale już po 18,00 jeździcie po swoich zasiewach i ostro rozpylacie środki,które działają pożytecznie,czyli niszczą chwasty,niszczą bakterie,ale też niszczą pszczoły.które kończą swe loty.A może zapytać,gdzie podziały się zające? Przecież tylko idiota uwierzy,że pożarły je lisy,-to wy przyczyniliście się do ,praktycznie wyginięcia tego gatunku,jak i kuropatw i bażantów,bo zając i te malutkie ptaki czym się żywią?Data dodania komentarza: 27.11.2024, 12:20Źródło komentarza: Rolnicy strajkowali na DK2. Niedługo polskie rolnictwo przestanie istnieć!Autor komentarza: chyży rój prawdziwyTreść komentarza: jak piany jesteś to nie pisz,nieuku bes ortografiData dodania komentarza: 26.11.2024, 17:13Źródło komentarza: Rolnicy strajkowali na DK2. Niedługo polskie rolnictwo przestanie istnieć!Autor komentarza: chyży rój prawdziwyTreść komentarza: wyjźdzają i blokują innych dlatego,bo im zawsze małoData dodania komentarza: 26.11.2024, 17:06Źródło komentarza: Rolnicy strajkowali na DK2. Niedługo polskie rolnictwo przestanie istnieć!Autor komentarza: czytE ŁŁoJoj!Treść komentarza: Co chcą Ci Rolnicy Nieidywidualni (to termin bez nie z PRLU i nie dotyczy Rolników ARIMR). Kto co truje? Stefaniuk, a aaa Gdzie stali, bo nie widziałem, potrzebują wsparcia merytorycznego, się miotają z tymi pisamiData dodania komentarza: 26.11.2024, 14:36Źródło komentarza: Rolnicy strajkowali na DK2. Niedługo polskie rolnictwo przestanie istnieć!Autor komentarza: AlfTreść komentarza: Sokół Zwierzyniec rozgrywa mecze w Zwierzyńcu? Zawsze grał w Wywłoczce koło Zwierzyńca. Coś się zmieniło?Data dodania komentarza: 26.11.2024, 11:57Źródło komentarza: Pierwsza porażka w lidze
Reklama
Reklama