Grom Kąkolewnica – Orzeł Czemierniki 9:2 (4:1)
Bramki: Pryliński 6, Lipiński, J. Rycaj, Mielnik
Grom: Nos – Zieliński, Siudaj (46 Kosel), Chilimoniuk, zawodnik testowany, Marczuk, Jakimiński, J. Rycaj (46 Bancerz), D. Rycaj, Pryliński (70 J. Rycaj), Kanatek (46 Mielnik).
Grom ostatecznie opuścił Danil Kudlai. Po nie udanych próbach w Niemczech swoje kroki skierował w kierunku klubów lubelskiej klasy okręgowej. W niedzielnym sparingu nieobecni byli: Adedamola Adenakan kontuzja, Kacper Kocyła oraz Karol Grochowski sprawy prywatne. Rywalem Gromu na boisku sztucznym w Gończycach był Orzeł Czemierniki. Grom rozstrzelał rywali 9:2. Nowy nabytek ekipy z Kąkolewnicy Jakub Pryliński popisał się podwójnym klasycznym hat trickiem. Kuba przyszedł z Gryfu Gmina Zamość. Komplikuje się sytuacja z sparingami. W czwartek 29 lutego ma odbyć się potyczka z Huraganem, ale jak na razie nie jest potwierdzona. W sobotę najprawdopodobniej Grom zagrała w Łazach. 10 marca mają zaplanowany jest sparing z Naprzodem Skórzec, ale w tym terminie ma być rozegrany mecz Pucharu Polski z Orlętami Łuków.
Adrian Świderski, trener Gromu Kąkolewnica.
- Kompletujemy drużynę. Próbujemy to wszystko poukładać i muszę powiedzieć, że idzie nam nie najgorzej. Graliśmy z rywalem z niższej ligi więc było ostre strzelanie. W defensywie trochę za dużo chaosu, ale nad tym jeszcze będziemy pracować. W ataku było dobrze, ale brakowało trochę skuteczności. Mimo strzelonych dziewięciu bramek mogliśmy się jeszcze o kilka pokusić. Liczymy na Patryka Tomasiaka, ciągle się wacha czy u nas zagra na wiosnę. W przyszłym tygodniu będziemy testować nowych zawodników. Cały czas organizujemy sparingi. Chcemy zagrać jak najwięcej spotkań by zgrać przemeblowaną ekipę. Między innymi dlatego 10 marca będziemy chcieli zagrać i z Łukowem puchar i sparing z Skórcem.
Napisz komentarz
Komentarze