Po tym jak marszałek Szymon Hołownia ogłosił, że 20 grudnia wygasł mandat posła PiS Mariusza Kamińskiego, objęcie stanowiska posła zaproponował Monice Pawłowskiej, która startowała z tej samej listy PiS do sejmu w okr. 7. W październikowych wyborach uzyskała 10 789. ale do parlamentu się nie dostała. Była za to pierwsza na liście do objęcia mandatu po Mariuszu Kamińskim.
PiS, nie uznając decyzji marszałka oczekiwał, że żaden z potencjalnych kandydatów na objęcie mandatu po pośle Kamińskim nie wyrazi zgody. Władze PiS stoją bowiem na stanowisku, że Mariusz Kamiński wciąż ma prawo piastować urząd poselski.
Tymczasem, 20 lutego Monika Pawłowska postanowiła odpowiedzieć na propozycję złożoną jej przez marszałka Szymona Hołownię. „Odpowiadając na pismo Marszałka Sejmu RP, podjęłam decyzję o przyjęciu propozycji objęcia mandatu poselskiego. Złożę wniosek o dołączenie do Klubu PiS po ślubowaniu, jednocześnie pozostając aktywnym członkiem partii.” – poinformowała o swojej decyzji internautów.
Decyzję posłanki na gorąco skomentował wówczas w Białej Podlaskiej Przemysław Czarnek, szef PiS na Lubelszczyźnie: - Mamy i taką Pawłowską, która dzisiaj przyjęła mandat, którego nie ma. Następna specjalistka, która będzie pseudoposłem od jutra. Poszła do Hołowni i już zmieniło się myślenie. Nie ma 461. mandatu a ona będzie go miała, no cud. Cud rozmnożenia mandatów w sejmie nastąpił i dokonał tego cudu Hołownia, który przekonał panią Pawłowską. Takie zdrady też się zdarzają - mówił poseł Czarnek podczas inauguracji kampanii wyborczej w Białej Podlaskiej.
Dzisiaj, 6 marca na początku trzydniowych obrad sejmu Monika Pawłowska złożyła ślubowanie na sali plenarnej. W tym punkcie obrad nie uczestniczyli posłowie PiS, którzy opuścili na ten czas posiedzenie.
– Dla nikogo na pewno nie jest to miłe, ale każdy ma prawo zachować się tak jak chce – komentowała zachowanie posłów PiS tuż po zaprzysiężeniu posłanka Pawłowska. – Moi koledzy partyjni też są w określonym klubie i partii i muszą się zachowywać tak jak cała partia i to rozumiem. To, jak będzie wyglądała nasza wspólna praca, to przyszłość pokaże.
Zapewniła, że chce być członkiem klubu PiS i zgłosi gotowość przystąpienia do klubu. – To jest mój wybór, klub Prawa i Sprawiedliwości – dodała posłanka i zaproponowała, by zajmować się ważnymi sprawami, „nie Pawłowską”.
W październikowych wyborach do parlamentu Monika Pawłowska uzyskała 10 789.
CZYTAJ TEŻ:
- Nasi rolnicy na proteście w Warszawie [ZDJĘCIA]
- Horodyszcze: Tajemnicza śmierć na skutek obrażeń
- Tragedia na poligonie. Nie żyje żołnierz służący w Białej Podlaskiej
- Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
- Michał Litwiniuk i Wojciech Sosnowski zamieszani w ogólnopolską aferę Collegium Humanum
Napisz komentarz
Komentarze