Grom Kąkolewnica - Huragan Międzyrzec Podlaski 1:1 (0:0)
Bramki: Pryliński 70 - Krzewski 88
Grom: Nos - Zieliński (46 Tomasiak), Siudaj, Chilimoniuk (Szafrański 46), Grochowski (46 zawodnik testowany ), J. Rycaj (46 Bancerz), Jakimiński (75 Marczuk), Marczuk (46 Dajos), D. Rycaj, Pryliński (70 Kot) , Mielnik (46 Kanatek)
Huragan: Belka - Matejek, Konaszewski, Koryciński, Łukanowski, Panasiuk, Storto, Łęcki, Radziszewski, Sychev, Dionata oraz Nowosz, Krzewski, Bujalski, Kiryluk, Czumer, Cyrankiewicz, Czuba.
Po pierwszej bezbramkowej części w drugiej obie ekipy zdobyły po jednej bramce. W 70 minucie z rzutu karnego prowadzenie gospodarzom zapewnił Jakub Pryliński, Osiemnaście minut później z rzutu wolnego wyrównał Piotr Krzewski. Spotkanie zakończyło się remisem. Grom w niedzielę w Siedlcach zagra z Naprzodem Skórzec. Huragan miał zaplanowany sprawdzian z rezerwami Orląt Radzyń Podlaski w niedzielę. Nie dojdzie on do skutku. Wobec tego piłkarze Huraganu pojawią się na boisku za dwa tygodnie na inauguracje ligi u siebie w meczu z Gryfem Gmina Zamość.
Adrian Świderski, trener Gromu Kąkolewnica
- Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, tym bardziej, że praktycznie w obowiązującym tygodniu pierwszy raz mogliśmy trenować z pełną i ostateczna kadra, która pierwszy raz miała możliwość w komplecie razem zagrać. Zawodnicy wyjątkowo szybko zaczynają ze sobą dobrze współpracować i widać że zgrywają się i z każdą minutą idziemy do przodu. W sparingu sprawdziliśmy praktycznie dwa komplety zawodników, którzy realnie rywalizują ze sobą o pierwszy skład i widać było że poziom jest wyrównany. Zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie jak i ofensywie co powinniśmy udokumentować strzeleniem jeszcze kilku bramek za sprawą braci Rycaj, Prylinskiego czy też Kanatka. Będziemy nad tym pracować by być skuteczniejszym zespołem. Przed nami ostatni sparing przed ligą, gdzie również planujemy konsekwentnie poprawiać swoją grę w każdej fazie.
Mateusz Konaszewski, zawodnik Huraganu Międzyrzec Podlaski.
- Jeśli chodzi o samo spotkanie to trzeba stwierdzić jasno, że nie jesteśmy zadowoleni z tego sparingu. Wiele rzeczy nie funkcjonowało tak jak należy. Martwiące jest to, że jesteśmy tak naprawdę w przeddzień sezonu. Mamy tydzień na dopracowanie spraw taktycznych. Z pewnością początek rundy będzie w naszym wykonaniu poszukiwaniem optymalnej formy. Wiadomo nie wyciągamy daleko idących wniosków ze sparingów ale ten okres przygotowawczy nie owocował w naszą dobra grę podczas meczów. Weekend mamy trening, mecz z radzeniem został odwołany i zaczynamy przygotowania do sobotniego meczu z Gryfem. Zrobimy wszystko aby ten mecz wygracie dobrze rozpocząć rundę wiosenną.
Napisz komentarz
Komentarze