Gryf Gmina Zamość - Grom Kąkolewnica 1:1 (0:0)
Bramki: M. Grzęda 54 – Pryliński 67
Grom: Nos – D. Rycaj (64 Kocyła), Jakimiński, Pryliński (83 Bancerz), Kanatek, Dajos, Grochowski, Tomasiak, Siudaj, J. Rycaj (64 Mielnik). Chilimoniuk.
Pierwsza połowa dość wyrównana ale ze wskazaniem na gospodarzy, którzy mieli więcej z gry. Jednak przez pierwsze 30 minut nie wiele się działo pod jedną i drugą bramką. Po pół godzinie gry zrobiło się gorąco pod bramką gospodarzy. Jednak skończyło się na strachu, gdyż Jakub Rycaj nie zagrał w tępo do swojego imiennika Prylińskiego. Chwilę później Dawid Gierała wkręcił w murawę kilku obrońców Gromu, ostatecznie jego strzał obronił Michał Nos. Tuż przed ostatnim gwizdkiem tuż obok bramki z rzutu wolnego uderzał Pryliński. W 53 minucie po faulu w polu karnym Gromu sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Mikołaj Grzęda. Czternaście minut później w polu karnym po drugiej stronie boiska sfaulowany został Patryk Tomasiak, a z karnego Pryliński pokonał Jakuba Grzędę. W 72 minucie wychodzącego sam na sam z Nosem Dawida Gierałę sfaulował Maciej Chilimoniuk za co obejrzał czerwoną kartkę. Dziesięć minut później w poprzeczkę trafił Adrian Wołoch. Sędzia doliczył 4 minuty, ale wynik już nie uległ zmianie i cenny punkt zdobył Grom Kąkolewnica w meczu wyjazdowym.
Adrian Świderski, trener Gromu Kąkolewnica
- Typowy mecz walki. Obie ekipy unikały ryzyka. Ograniczały się do prostej nieskomplikowanej i bezpiecznej gry. Pierwsza połowa chyba lekko dla gospodarzy. Karny dla Gryfu wydawało się ustawi mecz, ale wróciliśmy do gry. Podobnie było po kartce. Rywale mieli swoje sytuacje, ale my utrzymaliśmy remis z którego my jesteśmy bardzo zadowoleni, a rywale raczej mniej.
Napisz komentarz
Komentarze