Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:46
Reklama
Reklama

Wygraj wielką publikację o herbie Polski

Do wygrania jest dwutomowa publikacja pt. “Orzeł Biały. Dzieje herbu Polski”. Dla czytelników czasopisma "Słowo Podlasia" przygotowaliśmy konkurs, w którym są do wygrania tomy dotyczące herbu Polski. By zdobyć dwutomowe wydanie należy zebrać trzy kupony, które będą do wycięcia w trzech kolejnych wydaniach “Słowa Podlasia”, odpowiedzieć na pytania i wszystkie wypełnione kupony razem dostarczyć do redakcji.
Wygraj wielką publikację o herbie Polski
Do wygrania jest dwutomowa publikacja pt. “Orzeł Biały. Dzieje herbu Polski”. Dla czytelników czasopisma "Słowo Podlasia" przygotowaliśmy konkurs, w którym są do wygrania tomy dotyczące herbu Polski. By zdobyć dwutomowe wydanie należy zebrać trzy kupony, które będą do wycięcia w trzech kolejnych wydaniach “Słowa Podlasia”, odpowiedzieć na pytania i wszystkie wypełnione kupony razem dostarczyć do redakcji

Autor: Anna Chodyka

Redakcję naukową wydania “Orzeł Biały. Dzieje herbu Polski” przygotował Janusz Górski. Jak informuje Instytut de Republica, „Orzeł Biały. Dzieje herbu Polski” to dwutomowa monografia przedstawiającej kształtowanie się i metamorfozy naszego herbu od średniowiecza po współczesność.

- Studia są zbiorem prac naukowych, których tematem jest Orzeł Biały. Ich autorzy, reprezentujący różne dziedziny nauk humanistycznych, badają różne zagadnienia, te mniej i bardziej znane, dotyczące herbu Polski. W części pierwszej przedstawiono dzieje herbu i godła Polski w dobie piastowskiej - Przemysław Mrozowski, za panowania Jagiellonów i w pierwszym wieku rządów królów elekcyjnych - Kamil Frejlich, w czasach saskich i za panowania Stanisława Augusta - Piotr Skowroński, pod zaborami oraz podczas i po odrodzeniu się idei narodowej - Krzysztof Mordyński - przekazuje Instytut de Republica. 

Dodaje, że druga część jako kontynuacja prezentuje dzieje herbu Polski i godła w II Rzeczypospolitej - Iwona Luba, w czasie II wojny światowej - Krzysztof Filipow, w Rzeczpospolitej Ludowej - Janusz Górski oraz po 1989 roku - Kacper Wysokiński. W tej części czytelnik ma też zebrane wizerunki Orla Białego na flagach województw, powiatów, gmin i miast III Rzeczypospolitej - Krzysztof Jasieński.

Wydawnictwo podkreśla, że w polskim piśmiennictwie nie było dotąd tak szerokiego wyboru wizerunków polskiego herbu – w dwóch częściach tej monografii znalazło się ponad tysiąc pięćset ilustracji. Znaczna ich część należy do wizualnych wytworów kultury masowej.

- Dzięki starannemu wyborowi oraz dużym wymiarom i wysokiej jakości reprodukcji warstwa ikonograficzna obu tomów pełni równorzędną z tekstem rolę w dyskursie naukowym, a przy tym – ukazuje bogactwo przedstawień i piękno Orła Białego - zaznacza Instytut de Republica.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama