Janowianka Janów Lubelski – Huragan Międzyrzec Podlaski 1:1 (1:1)
Bramki: Perin 33 – Tonin 44
Huragan: Belka – Panasiuk (89 Matejek), Koryciński, Konaszewski, Lukanowski, Warda, Storto (77 Krzewski), Radziszewski, Sychev, Łęcki (74 Filonov), Tonin.
Pierwsza połowa to bardzo dobra postawa Huraganu. Pokazali dużo jakości piłkarskiej, ale bramkę z karnego po faulu Mateusza Konaszewskiego strzelił Jurij Perin i gospodarze objęli prowadzenie. Międzyrzeczanie nie opuścili rąk tylko wrócili szybko do grania i odrobiliśmy stratę. Po małej grze kombinacyjnej w bocznej strefie boiska, dograł piłkę w pole karne Paweł Radziszewski i Dionatan Tonin dopełnił formalności zdobywając bramkę na wagę jednego punktu. Druga połowa to zdecydowanie lepsza gra Janowianki. Pod bramką Huraganu było groźnie nie raz. Duże problemy sprawiały akcje po stałych fragmentach gry. W 84 minucie czerwoną kartkę ujrzał strzelec bramki dla Janowianki i gospodarze musieli grać w dziesięciu. Ostatecznie w drugiej połowie nie padły żadne bramki i mecz zakończył się remisem 1:1.
Mateusz Konaszewski, obrońca Huraganu Międzyrzec Podlaski
- Za nami dwa bardzo trudne spotkania z wymagającymi przeciwnikami. Myślę, że zagraliśmy dobre zawody oczywiście nie wystrzegaliśmy się błędów, które przeciwnik próbowali wykorzystać. Wróciliśmy z Janowa po bardzo ciężkim meczu z jednym punktem i musimy to szanować, bo mało zespołów powinno wywieźć punkty z tego terenu.
Napisz komentarz
Komentarze