Podlasie Biała Podlaska - Chełmianka Chełm 3:1 (2:1)
Bramki: Kosieradzki 10, Kashay 44, Krawczyk 74 – Korbecki 32
Podlasie: Misztal - Krawczyk, Kamiński, Avdieiev, Pigiel, Salak, Orzechowski, Andrzejuka (84 Nojszewski), Kurowski (60 Jakóbczyk) Kosieradzki, Kahsay (59 Wyjadłowski).
Chełmianka: Grzywaczewski - Nowak, Bednara, Wiatrak, Ofiara, Piekarski (65 Złomańczuk) Korbecki, Marchuk (80 Pek), Karbownik, Boczuliński (65 Knap) , Mroczek.
Żółte kartki: Krawczyk, Kahsay, Pigiel, Wyjadłowski – Mroczek, Knap, Marchuk
Pierwsza groźna akcję przeprowadzili goście. Jakub Karbownik strzelił z dystansu minimalnie obok bramki Rafała Misztala. W odpowiedzi Marcin Pigiel uderzył z woleja nad bramką. W 10 minucie stadion oszalał z radości. Piłkę do bramki skierował Jarosław Kosieradzki. Po chwili w dogodnej sytuacji był Ezana Kahsay ale spudłował. W 17 minucie Maciej Kurowski strzelał zza szesnastki ale zbyt lekko by zaskoczyć Jakuba Grzywaczewskiego. W odpowiedzi Bartłomiej Korbecki w idealnej sytuacji skiksował. W 25 minucie swoją obecność zaznaczyli świeżo przybyli na stadion kibice Chełmianki wrzucając na boisko petardy. Sędzia musiał przerwać mecz. W 32 minucie bezpośrednio z rzutu wolnego prosto w okienko bramki Podlasia strzelił Korbecki. W odpowiedzi po rzucie rożnym bliski pokonania bramkarza gości był po raz drugi Kosieradzki. W 44 minucie pięknym strzałem z ostrego konta Kahsay pokonał Grzywaczewskiego. Tuż przed końcowym gwizdkiem Mateusz Boczuliński strzelił minimalnie nad poprzeczka bramki Podlasia. W drugiej połowie więcej z gry mieli goście. To oni dążyli do strzelania bramki i mieli kilka sytuacji ale nie zbyt klarownych. Mimo to w 74 minucie po rzucie rożnym Sebastian Krawczyk w potwornym zamieszaniu zdobył trzecią bramkę dla Podlasia. Gospodarze kontrolowali wydarzenia do końca spotkania i w dobrym stylu pożegnali się w tym sezonie z bialską publicznością. Publiczność natomiast pokazała show jakich mało. Pierwsze zwycięstwo u siebie od 16 marca stało się faktem. Za tydzień Podlasie jedzie do Świdnika by trzecim kompletem z rzędu zakończyć tegoroczny sezon.
Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska
- Gratulacje chłopakom za uniesienie ciężaru spotkania. Co jakiś czas są mecze, które są piłkarskim świętem, a takie z pewnością było tego dnia i trzeba było zrobić wszystko co można, aby odwdzięczyć się kibicom. Tym większe słowa uznania zawodnikom, bo do spotkania podeszliśmy z kilkoma absencjami, ale to jest zawsze moment, w którym wykazać mogą się ci którzy otrzymywali mniej minut w sezonie i tego dnia swoją szansę wykorzystali. Świadomość o potencjale i jakości ofensywnych zawodników Chełmianki spowodowała, że jak najczęściej chcieliśmy odbierać piłki już na połowie przeciwnika, bo im bliżej byli naszej bramki tym było czuć większe zagrożenie. W znacznym stopniu zneutralizowaliśmy atuty gości, a kluczem było omijanie pierwszej linii pressingu Chełmianki, co nam się udawało.
Napisz komentarz
Komentarze