Reklama

Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Szedłem sobie dróżyneczką, spotkałem się z kochaneczką. Niezwykły koncert w parku

Pieśni ludowe opowiadają o zwykłych codziennych sprawach, radościach i troskach ludzkiego życia. Pokazują bogatą obrzędowość naszych przodków. Rąbka tej pięknej tajemnicy odkryły w sobotę zespoły ludowe, które wystąpiły na "Koncercie piosenki biesiadnej" w Łomazach.

Justyna Lesiuk-Klujewska
13.06.2024 09:25

Szedłem sobie dróżyneczką, spotkałem się z kochaneczką. Niezwykły koncert w parku — *W sobotę zespoły ludowe wystąpiły na "Koncercie piosenki biesiadnej" w Łomazach. Na zdjęciu "Luteńka" z Koszoł*

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Sobotnie popołudnie, 8 czerwca było wyjątkowe, pełne radości, śpiewu i tradycyjnej muzyki ludowej. Gospodarzem spotkania był zespół ludowy z Łomaz "Śpiewam bo lubię".

– Do tej pory organizowaliśmy biesiady w remizie. W tym roku postanowiliśmy wyjść do ludzi, zaśpiewać szerszemu gronu słuchaczy – mówią członkowie zespołu "Śpiewam bo lubię", który za 2 lata będzie obchodzić 20-lecie powstania.

Sobotnie popołudnie, 8 czerwca było wyjątkowe, pełne radości, śpiewu i tradycyjnej muzyki ludowej. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

W łomaskim parku, na drewnianej scenie wystąpiły lokalne zespoły ludowe.

Pieśni zaśpiewały zespoły:

“Śpiewam, Bo Lubię” z Łomaz,
“Luteńka” z Koszoł,
“Macierz” z Ortela Królewskiego,
“Pohulanka” z Kopytnika,
“Poranna Rosa” z Korczówki,
“Raz Na Ludowo” z Huszczy,,
“Studzianczanie” ze Studzianki,
“Tęcza” z Dąbrowicy Dużej,
“Zielona Kalina” z Dubowa.

Organizatorem koncertu był zespół "Śpiewam bo lubię" i Gminny Ośrodek Kultury w Łomazach. Druga część imprezy odbyła się w remizie strażackiej, gdzie członkowie zespołów biesiadowali, jak tradycja nakazuje.