Ligę w cuglach wygrała Wieczysta Kraków i ona w przyszłym sezonie będzie grać ligę wyżej. Do IV lig spadają: Unia Tarnów, Karpaty Krosno, Sokół Sieniawa i niestety Orlęta Radzyń Podlaski. W przyszłym sezonie zobaczymy także spadkowicza z II ligi Sandecję Nowy Sącz oraz beniaminków: Lewart Lubartów, Wisła II Kraków, Pogoń-Sokół Lubaczów i Korona II Kielce.
Zgodnie z planem
Podlasie Biała Podlaska wykonało plan jaki sobie założyło. Zajęło szóste miejsce w lidze. Mogło być lepiej ale, że nie jest zadecydowały dwa przestoje w grze na koniec rundy jesiennej i w drugiej części wiosny. Podlasie przede wszystkim imponowało solidną obroną. Był taki moment na jesieni, że miała najmniej bramek straconych z pośród wszystkich ekip w wszystkich grupach III ligi. Ciągle okazuje się, że Podlasie gra lepiej na wyjazdach niż u siebie (bilans domowy: 7 wygranych - 3 remisy - 7 porażek, bramki 25:24, wyjazdowy: 8-6-3, 22:11). Te jedenaście bramek straconych na wyjeździe to drugi wynik we wszystkich III ligach lepszy był tylko Świt Skolwin dziesięć bramek straconych na wyjazdach. Sezon jak najbardziej na plus. Dodać trzeba duże zainteresowanie kibiców meczami Podlasia oraz fantastyczną oprawę jaką przygotowują miejscowi Ultras. Co dalej? Są chęci by powalczyć o więcej niż dobre miejsce w lidze. Do tego jednak potrzeba na pewno jeszcze kilku klasowych zawodników i funduszy na to by ich utrzymać.
Spadek w rocznicę
To, że Orlęta Radzyń Podlaski spadły z trzeciej ligi to smutna sprawa, ale że stało się to w 100-lecie klubu boli jeszcze mocniej. Problemy w Radzyniu są od dawana i nazywają się „kasa”. Czas kiedy ekipa z Radzynia była krezusem w III lidze powoli staje się legendą. Wydaje się, że o niepowodzeniu zadecydowały poważne straty w rundzie jesiennej. Początek wiosny był bardzo dobry, niestety plaga kontuzji czołowych zawodników i krótka ławka spowodowały, że Orlęta muszą się pogodzić z grą w IV lidze w przyszłym sezonie. W sezonie 2010/11 było podobnie Radzynianie zajęli przedostatnie miejsce w lidze. W kolejnym sezonie szybko powrócili na trzecioligowe boiska. Czy tym razem będzie podobnie? Może być ciężko z powodów wielu: sportowych, organizacyjnych czy finansowych. Miejmy nadzieje, że Orlęta poradzą sobie z problemami i do III ligi wrócą szybko.
Podlasie Biała Podlaska
Bramkarze: Rafał Misztal 28/0, Rostysław Dethiar 6/0
Obrońcy: Dmytro Awdiejew 33/0, Przemysław Chazan 2/0, Patryk Kapusciński 27/0, Arkadiusz Kot 5/0, , Jan Kozłowski 4/0, Sebastian Krawczyk 11/1, Bartosz Lesiuk 1/1, Dawid Nojszewski 11/0, Mateusz Podstolak 30/2.
Pomocnicy: Tomasz Andrzejuk 19/1, Oleh Filonow 1/0, , Kacper Jakóbczyk 21/3, Szymon Kamiński 30/4, Maciej Kurowski 23/1, Mateusz Majbański 6/0, , Maciej Orzechowski 33/1, Miłosz Pacek 32/2, Marcin Pigiel 33/8, Krzysztof Salak 32/2, Mateusz Wyjadłowski 32/8
Napastnicy: Ezana Kahsay 14/2, Jakub Kobyliński 22/3, Jarosław Kosieradzki 25/5, Damian Lepiarz 26/3.
Wyniki: Wieczysta 3:2 i 1:1, Siarka Tarnobrzeg 1:4 i 2:0, Star Starachowice 0:3 i 1:1, Avia Świdnik 0:1 i 1:0, Wiślanie Jaśkowice 0:2 i 0:0, Chełmianka Chełm 3:1 i 3:1, KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:0 i 1:2, Czarni Połaniec 3:0 i 0:1, Garbarnia Kraków 3:0 i 1:0, Wisłoka Dębica 1:3 i 0:0, Świdniczanka Świdnik 0:2 i 1:2, KS Wiązownica 2:3 i 2:0, Podhale Nowy Targ 0:0 i 0:0, Unia Tarnów 1:1 i 3:2, Karpaty Krosno 4:1 i 2:0, Orlęta Radzyń Podlaski 0:0 i 1:1, Sokół Sieniawa 3:1 i 3:0 (nazwa drużyny, wynik w domu i wynik na wyjeździe).
Orlęta Radzyń Podlaski
Bramkarze: Igor Bartnik 27/0, Igor Belka 3/0, Szymon Rutkowski 5/0
Obrońcy: Santiago de Almeida , Cássio 29/0, Mateusz Chyła 15/3, Adrian Duchnowski 33/2, Jakub Kotko 15/0, Arkadiusz Kot 14/0, Ihor Krasznewśkyj 15/0, Bartłomiej Matejek 3/0, Patryk Szymala 25/4.
Pomocnicy: Jan Bożym 6/1, Ryszard Grochowski 9/0, Dmytro Janczuk 8/0, Arkadiusz Korolczuk 23/2, Przemysław Koszel 34/1, Piotr Kuźma 11/0, Mateusz Majbański 10/1, Patryk Malec 10/0, Tomasz Mamis 5/0, Marcel Obroślak 11/0, Bartosz Pawluczuk 15/0, Borys Piotrowski 21/0, Dominik Rycaj 9/0, Karol Rycaj 31/2, Igor Szczygieł 18/2, Jakub Szczypek 31/2, Szymon Wołek 5/0, Szymon Wrona 9/0, Piotr Zmorzyński 19/1,
Napastnicy: Artur Balicki 18/3, Denys Ostrowśkyj 18/3, Junior Radziński 13/1, , Jakub Szuta 7/1,
Wyniki: Wieczysta 0:3 i 2:3, Siarka Tarnobrzeg 0:3 i 0:3, Star Starachowice 0:2 i 0:1, Avia Świdnik 1:3 i 0:4, Wiślanie Jaśkowice 0:1 i 0:1, Podlasie Biała Podlaska 1:1 i 0:0 Chełmianka Chełm 1:2 i 2:2, KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 0:2 i 2:2, Czarni Połaniec 0:3 i 1:3, Garbarnia Kraków 2:3 i 0:1, Wisłoka Dębica 1:1 i 1:1, Świdniczanka Świdnik 0:1 i 3:2, KS Wiązownica 1:1 i 4:1, Podhale Nowy Targ 0:0 i 1:3, Unia Tarnów 1:0 i 0:2, Karpaty Krosno 1:2 i 5:3, Sokół 1:0 i 1:1
Artur Renkowski, trener Podlasia Biała Podlaska
- W rundzie jesiennej dość szybko zmieniliśmy ustawienie i szukaliśmy w trakcie rozgrywek jak najlepszego ustawienia pod atuty naszych zawodników i trochę zajęło, żeby nowi zawodnicy weszli na pełne obroty. Z kolei w zimowym okresie przygotowawczym chcieliśmy zmienić obraz naszego zespołu na bardziej dominującego z piłką, jednak od pewnego momentu drugiej rundy ewidentnie mieliśmy problemy z przekuwaniem posiadania piłki i wchodzenia w pole karne na zdobywanie bramek. Do tego pojawiły się błędy indywidualne, które wcześniej nam się nie zdarzały i ciężko było wyjść z trudnego momentu. Pod koniec sezonu zmieniliśmy ustawienie, wiedząc, że już wiele nie poprawimy w tym sezonie i graliśmy bardziej bezpośrednio, pragmatycznie, co przełożyło się na zwycięstwa w czterech z pięciu ostatnich meczów ligowych. Przed startem rozgrywek zakładaliśmy, że osiągnięcie podobnego miejsca, czyli piątego z zeszłego sezonu i ilości punktów będzie niezłym wynikiem, zakładając że liga była zdecydowanie silniejsza niż w poprzednim sezonie. Wynik jest niemal identyczny, bo zdobyliśmy punkt mniej niż w poprzednich rozgrywkach. Jednak jesteśmy ambitni i po 22. kolejce po której traciliśmy trzy punkty do drugiego miejsca liczyliśmy, że do końca będziemy trzymali się czołówki. Niestety dopadł nas spory kryzys wynikowy przez co było to niemożliwe, więc najważniejsze jest wyciągnięcie lekcji z rundy wiosennej, bo mogliśmy kilka rzeczy zrobić lepiej. Można powiedzieć, że ugruntowaliśmy sobie pozycję za ścisłą czołówką trzeciej ligi i ciągle budujemy swoją markę jako klub, bo dopiero teraz coraz więcej ludzi z piłki z zewnątrz słyszy o piłce w Białej Podlaskiej. Nie ma co ukrywać, że jeśli chcemy powalczyć o coś więcej to musimy się wzmocnić jakościowo w każdej formacji, a wtedy wierzę, że będzie nas stać na jeszcze więcej.
Tomasz Złomańczuk, trener Orląt Radzyń Podlaski
- Trzeba uczciwie powiedzieć że misja uratowania III ligi dla Radzynia nie powiodła się. Początek był nawet bardzo dobry. Wydawało się, że będziemy wstanie z resztą stawki walczyć o utrzymanie. Niestety splot niesprzyjających wydarzeń: złamanie ręki Szuty, naderwanie torebki stawowej przez Mamisa oraz drobne urazy Cassio i Szczypka pokrzyżował nam plany. Dwóch pierwszych do końca sezonu byli niedostępni, pozostali w newralgicznym momencie nie mogli nam pomóc. Mieliśmy zbyt krótką kadrę by przy tych stratach móc utrzymać poziom. Ci zawodnicy co weszli w ich miejsce nie dawali już takiej jakość. Szkoda bo wykonaliśmy dobrą pracę zimą. Niestety popadliśmy w serię porażek. Zamazało to dobry obraz z początku rundy wiosennej. Zwłaszcza odczuwaliśmy to w przednich formacjach. Wydaje mi się, że teraz w Radzyniu trzeba piłkę nożną odbudować. Potrzeba zmian jeśli chodzi o finansowanie i organizację. Moje wspomnienia z Radzynia będą naznaczone niepowodzeniem zawodowym. Wszędzie gdzie jestem stawiam na dobrą atmosferę i ta w Orlętach była. Współpraca z zawodnikami, działaczami dawała mi radość i przyjemność. Teraz muszę odpocząć. Więc nie szukam pracy. Spokojnie oglądam ME, trzymam kciuki za Polaków. Do trenerki wrócę jak odpocznę i ktoś mnie będzie potrzebował.
Napisz komentarz
Komentarze