W tym roku na rzekę wypuszczono około 600 kaczek. Te jak co roku najpierw nabywali bialczanie. Pieniądze ze sprzedaży kaczek zasilą potrzeby „Wspólnego Świata”. Przedsięwzięcie od początku organizowane jest przez pomysłodawców Rotary Klub Biała Podlaska.
- Po raz kolejny rotarianie postanowili wesprzeć Wspólny Świat, z czego się bardzo cieszymy. Pieniądze chcemy przeznaczyć na budowę infrastruktury szkoły podstawowej. Budynek ma być oddany do końca listopada tego roku – mówi Anna Chwałek, prezes stowarzyszenia.
Przyznaje, że tworzenie infrastruktury dla szkoły podstawowej, to dla stowarzyszenia ogromne wyzwanie.
- Koszt całej budowy to prawie 11 mln zł. Otrzymaliśmy 3 mln zł z MEiN, a z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej 1,5 mln zł. Zebrane dziś pieniądze z wyścigu kaczek traktujemy jako taką cegiełkę do tej inwestycji – mówi prezes Chwałek.
Stowarzyszenie od kilku lat swoją główną siedzibę ma na ul. Powstańców. Tam w nowych budynkach znajduje się przedszkole, Ośrodek Terapii i Diagnostyki, szkoła przysposabiającą do pracy i Środowiskowy Dom dla Osób z Autyzmem. - W trzecim budynku mamy Dom Pobytu Stałego dla osób dorosłych, gdzie czasowo mieszkają Ukraińcy. Brakuje nam budynku szkoły podstawowej właśnie. W tej chwili szkoła prowadzona jest na ul. Pokoju w bardzo starym budynku i wynajmujemy dodatkowo powierzchnie na ul. Warszawskiej. W tym roku musieliśmy już dokonać cudu, by zmieścić kolejnych pięć pierwszych klas. Niestety jak patrzę statystycznie ile dzieci z autyzmem nam przybywa, to sama jestem w szoku, że wybudowana nowa infrastruktura na ul. Powstańców robi się niewystarczająca – przyznaje Anna Chwałek.
Od września w szkole podstawowej będzie blisko 100 osób, w szkole przysposabiającej 18 osób, w środowiskowym domu 8 osób, w przedszkolu 80 dzieci. - W nowym budynku oprócz szkoły podstawowej będzie też Centrum Pomocy dla Osób z Autyzmem – dodaje prezes Wspólnego Świata.
O tym jaką kwotą bialczanie wsparli inwestycję stowarzyszenia podczas wyścigu kaczek, dowiemy się 3 lipca. -
Przygotowaliśmy w tym roku około 600 kaczek. Ich zakup trwał do ostatnich minut przed startem. Podczas podsumowania akcji, 3 lipca dokładnie się dowiemy ile kaczek zostało sprzedanych i jakie pieniądze udało się zebrać. Wtedy też przekażemy czek na zebraną sumę do Wspólnego Świata – informuje Anna Skerczyńska, prezydent Rotary Klub Biała Podlaska. - Z roku na rok widzimy coraz większe zainteresowanie wyścigiem i mam nadzieję, że ta impreza na stałe już wpisze się w kalendarz wydarzeń kulturalnych w naszym mieście. My staramy się, by co roku to wydarzenia było coraz bardziej atrakcyjne, stąd koncerty na scenie czy atrakcje dla dzieci – mówi Anna Skerczyńska.
Wydarzenie przyciąga też atrakcyjnością nagród dla kaczek zwycięskich. W wyścigu wygrywają trzy kaczuszki, które jako pierwsze dotrą co mety, oraz kaczka ostatnia. Spośród pozostałych, wyłowionych z wody i przyniesionych pod scenę, losowane są drobniejsze upominki dla ich nabywców. - W tym roku dla właściciela kaczki, która zajęła pierwsze miejsce mamy obraz Sylwii Kalinowskiej, naszej klubowej koleżanki. Nagrodą, dla właściciela kaczki numer dwa jest hulajnoga elektryczna ufundowana przez nasz klub, a trzecią jest laptop ufundowany przez naszego kolegę Leszka Chaberskiego i jego firmę. A nagrodą dla ostatniej kaczki jest rower ufundowany przez prezydenta miasta Biała Podlaska – wylicza prezydent Rotary Klub Biała Podlaska.
W tym roku jako pierwsza do mety dopłynęła kaczka 19B, kolejną była kaczka 118, a trzecią kaczka 193. Jako ostatnia na mecie zameldowała się kaczka 735. Wszyscy nabywcy zwycięskich kaczek wygrane przez nie nagrody odebrali na scenie podczas wydarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze