Jak informuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk, z KPP w Parczewie, pod koniec maja policjantka zajmująca się profilaktyką w ramach czynności służbowych przeglądając media społecznościowe, natrafiła na wpis dotyczący porzuconych zwierząt na terenie gminy Siemień. Natychmiast zareagowała, a zebrane informacje przekazała policjantom z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.
Dodaje, że mundurowi ustalili szczegóły całego zdarzenia. Jak się okazało 6 szczeniąt zostało wyłapanych na jednej z posesji mieszkańca gminy Siemień bez jego wiedzy. Psy zostały umieszczone w jutowym związanym worku i wyrzucone w godzinach wieczornych w rejonie torów kolejowych kilka kilometrów dalej.
– Na szczęście w niedalekiej odległości znajdowały się gospodarstwa. Jedna z mieszkanek gminy Siemień chodząc po posesji, usłyszała szczekanie i zauważyła porzucone psy. Jak się okazało zwierzętom udało uwolnić się ze zawiązanego worka i dojść do najbliższych zabudowań. Szczenięta pozbawione były dostępu do pokarmu i wody. Zostały zabezpieczone przez pracowników Urzędu Gminy w Siemieniu, natomiast policjanci rozpoczęli poszukiwania właściciela – mówi oficer prasowy.
Wyjaśnia, że 3 lipca kryminalni zatrzymali i doprowadzili do jednostki dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za to zachowanie. Okazali się nimi 53-letni mieszkaniec gminy Parczew oraz 75- letni mieszkaniec gminy Ostrów Lubelski. Obaj usłyszeli zarzuty z Ustawy o ochronie zwierząt, za co grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. – Sprawa będzie miała swój finał w sądzie – przekazuje sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.
- PILNE. Zderzenie ciężarówki z osobówką na dk-2. Droga zablokowana
- Biała Podlaska: W Zofii Lesie znaleziono ciało
- Pierwsza potańcówka na dechach za nami!
Napisz komentarz
Komentarze