Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 03:53
Reklama dotacje rpo
Reklama

Serpelice. Poznawali swoje korzenie

Fundacja "Edukacja i Przyszłość" działająca przy Akademii Bialskiej zrealizowała dwa projekty finansowane z funduszy Kancelarii Senatu RP w ramach sprawowania opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2024 r. Z tej okazji odbył się obóz edukacyjny w Serpelicach dla dzieci polonijnych, który potrwał do 27 sierpnia.
Serpelice. Poznawali swoje korzenie
- Każdy ma korzenie, warto je odkrywać, wiedzieć, co to znaczy. Nasze zajęcia to przesłanie, pomoc w odnalezieniu właśnie korzeni - mówi Karolina Lutczyn, prowadząca na obozie zajęcia teatralne

Autor: Anna Chodyka

Jak poinformowała Iwona Żelisko koordynator projektów zrealizowanych przez Fundację “Edukacja i Przyszłość” działającej przy Akademii Bialskiej, przedsięwzięcia były finansowane z funduszy Kancelarii Senatu RP w ramach sprawowania opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2024 r. 

- Na ten cel pozyskaliśmy ok. 360 tys. zł, z kolei wkład własny to 50 tys. zł. Pierwszy projekt dotyczył aktywizacji młodego pokolenia Polaków mieszkających zagranicą. Aktywowaliśmy poprzez integrację młodzieży z różnych krajów. Zaprosiliśmy młodzież z Litwy, Łotwy i Ukrainy, która spędzała czas na turnusie edukacyjno-wypoczynkowym w Serpelicach. W ramach turnusu przeprowadzane były warsztaty fotograficzne, malarskie, nauki języka polskiego, odbyły się też wycieczki edukacyjne do Lublina, Warszawy, do Krainy Rumianku. Młodzież spędzała też czas na różnego rodzaju zabawach sportowych - mówiła Iwona Żelisko. 

Zajęcia z polskiego i historii

Dodała, że z kolei drugi projekt ma za zadanie promowanie kultury i dziedzictwa Polski. - Drugi projekt był realizowany na turnusie edukacyjno-wypoczynkowym, który miał popularyzować język polski i kulturę polską. Młodzież miała więcej zajęć z języka polskiego w porównaniu do drugiego turnusu, mieli też lekcje historii, wycieczki edukacyjne i warsztaty - wyjaśniła. 

Wskazała, że organizatorom zależało na popularyzacji języka polskiego, integracji młodzieży i pamięci o własnych korzeniach. - Nie było konfliktów, młodzież wspierała kolegów z Ukrainy, żeby się dobrze czuli. Myślę, że największą popularnością cieszyły się zajęcia z aktorką, która jest po szkole teatralnej. Duże zainteresowanie wzbudziły też wycieczki pozwalające młodzieży poznać ojczyznę przodków. W Warszawie odbyła się gra miejska, która również miała na celu naukę historii. Młodzież brała też udział w konkursach z nagrodami, odbyły się np. konkurs recytatorski, fotograficzny, piosenki polskiej i na najczystszy domek - wyjaśnia Iwona Żelisko. Dodaje, że młodzież miała możliwość korzystania z basenu przy Akademii Bialskiej. - Uczelnia była partnerem projektu - informuje koordynatorka.

- Przyjechałam z Litwy. Najbardziej podobały mi się zajęcia teatralne bo mogliśmy spędzać czas wspólnie, dzięki temu lepiej się poznaliśmy. To ciekawe doświadczenie poznawać osoby z innych państw. Mieliśmy też zajęcia z fotografii i języka polskiego. Uczę się języka polskiego już 10 lat, w rodzinie rozmawiamy po polsku. W Polsce najbardziej podoba mi się Wawel i warszawskie uliczki. Na obozie nawiązałam przyjaźnie z osobami z Łotwy i Ukrainy. Było wesoło. Jeśli chodzi o historię Polski, to wszystkie fakty były mi znane, bo uczyłam się o nich w szkole - mówi Julia z Litwy

Czuję się Polką

- Rodzina mojego taty pochodzi z Kresów, jesteśmy Polakami, czuję się Polką. Jak byliśmy na wycieczce podobało mi się poznawanie starych obyczajów, o których opowiadał przewodnik w Krainie Rumianku. Chciałabym pójść na studia w Polsce, dzięki temu miałabym kontakt z przyjaciółmi z harcerstwa, których poznałam mieszkając w kraju. Zależy mi, żeby moje studia były związane ze sztuką. W Polsce ludzi są mili, podoba mi się też Warszawa. Na obozie interesowały mnie zajęcia z języka polskiego, nie było dla mnie trudno się uczyć języka polskiego, bo była do niego przyzwyczajona od najmłodszych lat, a zaczęłam się go uczyć osiem lat temu. Moi dziadkowie mówią po polsku i mój tata, mama nauczyła się polskiego jak przyjechała tutaj do pracy - mówiła Ania ze Lwowa

Karolina Lutczyn jest aktorką, która gra w Teatrze Małym w Łodzi, na obozie prowadziła zajęcia teatralne. - Dostałam propozycję poprowadzenia zajęć, ich temat miał się skupiać wokół polskości. Dzieci miały niełatwe zadanie, bo wybrałam na warsztat “Dziady” Adama Mickiewicza, II część. To część magiczna i zaczarowana, ale dalej jest to Mickiewicz, więc obawiałam się, że dzieciaki nie będą chciały się angażować. Mimo to było świetnie, jesteśmy po próbach, wszyscy się zaangażowali i są wspaniali. Dzieciaki były zaciekawione, pytały, rozmawiały ze mną - mówiła Karolina Lutczyn. 

Dodała, że przekazywanie wiedzy dotyczącej polskości traktuje jako swojego rodzaju misję. - Każdy ma korzenie, warto je odkrywać, wiedzieć, co to znaczy. Nasze zajęcia to przesłanie, pomoc w odnalezieniu właśnie korzeni - podkreślia Karolina Lutczyn.  

CZYTAJ TEŻ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama