W czwartkowy wieczór, 10 października policjanci bialskiej drogówki zwrócili uwagę na kierowcę volkswagena sharana, który na Al. Jana Pawła II w Białej Podlaskiej przekroczył dozwoloną prędkość. Funkcjonariusz dał znak do zatrzymania, jednak siedzący za kierownicą mężczyzna ani myślał zatrzymać się do kontroli. Policjanci ruszyli za nim w pościg.
Gdy stracili go z oczu wskazany pojazd został zauważony przez funkcjonariuszy OPP Bydgoszcz pełniących służbę na terenie Białej Podlaskiej.
– Widzieli, jak mężczyzna nagle zatrzymał auto na bocznej drodze gruntowej, gdzie przesiadł się z fotela kierowcy, ukrywając na tylnej kanapie. Natychmiast podjęli interwencję, informując dyżurnego – informuje oficer prasowy bialskiej policji, nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Kierowca liczył, że w ten sposób przechytrzy mundurowych i uniknie odpowiedzialności. Podczas pierwszej rozmowy z policjantami również twierdził, że to nie on siedział za kierownicą auta. Na nic jednak zdały się jego fortele. Przyznał więc, że nie chciał zatrzymać się do kontroli, gdyż ma dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów. Co potwierdziły ustalenia policjantów – dodaje.
W trakcie prowadzonych czynności zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia mundurowych bialskiej drogówki. Funkcjonariusze sprawdzili więc stan, w jakim się znajduje. – Mężczyzna był trzeźwy, jednak wstępne badania potwierdziły obecność narkotyków w jego organizmie. Od 27-latka pobrana została krew do badań, a jego auto trafiło na parking strzeżony. Ustalamy wszystkie okoliczności sprawy – zaznacza nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami czyny te zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze