Jak informuje radny Jarosław Abramowski z Czosnówki, w rajdzie rowerowym uczestniczyło ok. 70 osób.
- Rajd wystartował z Porosiuk - ze stanicy, przebiegał w większości drogami polnymi, więc było bezpiecznie. Mieliśmy dwa przystanki w Jaźwinach i w Dokudowie. W Czosnówce odbyło się zakończenie rajdu. Podsumowaniem imprezy było ognisko przygotowane przez KGW z Czosnówki, które przyrządziło dla uczestników bigos. Były też ciasta i inne słodkości - mówi Jarosław Abramowski.
Dodaje, że w rajdzie wziął udział wójt Konrad Gąsiorowski i jego zastępca.
- Dopisała przepiękna pogoda, a na rajdzie panowała wspaniała atmosfera. Mieliśmy zapewnione bezpieczeństwo przez OSP Sławacinek Stary i OSP Dokudów. Organizacja rajdu była na bardzo wysokim poziomie. Przygotowano poczęstunek wszystkim uczestnikom. Osoby biorące udział są zachwycone, że tak bogato ich ugoszczono, żeby mogli nadrobić spalone kalorie. Siedzieć w domu w taką pogodę byłoby grzechem, warto było skorzystać z okazji i wsiąść na rower. Wyruszyliśmy z Porosiuk i jechaliśmy przez gminne miejscowości, zahaczyliśmy też o gminę Łomazy. Przejechaliśmy ponad 30 km, trzeba doliczyć powrót do domu, więc w sumie wyjdzie ok. 40 km - przekazał wójt Konrad Gąsiorowski.
Wskazał, że rajd to bardzo udana inicjatywa, która powinna być kontynuowana. - Takich rajdów powinniśmy organizować jak najwięcej - zauważył wójt.
Adam Platewicz zastępca wójta gminy Biała Podlaska przyznaje, że na rajdy jeździ od co najmniej 10 lat.
- Do tego rajdu zachęciła mnie żona. Jestem szczęśliwy, że mogłem uczestniczyć w tej pięknej inicjatywie zorganizowanej przez Urząd Gminy Biała Podlaska, GOK i radnych gminy z Czosnówki, w tym Jarosława Abramowskiego. To świetna inicjatywa, zachęcam wszystkich do udziału w kolejnym roku. To też okazja by zadbać o kondycję i zintegrować się z uczestnikami rajdu - wskazał Adam Platewicz.
Napisz komentarz
Komentarze