Dość nieoczekiwane zakończyła się interwencja zgłoszona w czwartkowy wieczór, 23 stycznia na terenie Białej Podlaskiej. Z relacji kobiety wynikało, że znajomy, z którym widziała się chwilę wcześniej, wysyła jej niepokojące wiadomości. Obawiała się bowiem, że chce odebrać sobie życie.
– W związku z istniejącym realnym zagrożeniem natychmiast rozpoczęły się działania mundurowych. W trakcie wykonywanych czynności funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany 30-latek powrócił na miejsce zgłoszenia. Mężczyzna czuł się dobrze i nie potrzebował pomocy, jednak od razu wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. W rozmowie z mundurowymi tłumaczył, że wypił tylko jedno piwo. Mężczyzna trafił do "policyjnego aresztu" – informuje oficer prasowy bialskiej policji, Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Policja ustala teraz wszystkie okoliczności sprawy. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze