Zwycięzca został wskazany w głosowaniu internetowym. Jego uczestnicy mieli do wyboru 20 kandydatur. Głosowanie trwało trzy tygodnie i wyłoniło lidera plebiscytu.
Słowo, które ma za sobą z burzliwą historię
Została nim alkotubka, która zdobyła 46,08 proc. głosów.
Alkotubki to – przypomnijmy – saszetki z mocnym alkoholem. Głośno zrobiło się o nich po tym, gdy okazało się, że do złudzenia przypominają opakowania musów owocowych dla dzieci.
Ostatecznie producent wycofał tubki ze sklepów, wstrzymał produkcję, a premier zapowiedział zmiany w prawie. I 30 stycznia tego roku takie przepisy weszły w życie.
Tak głosowali internauci na Spożywcze Słowo Roku 2024:
- Alkotubka – 46,08 proc. głosów,
- Masło – 12.75 proc.,
- Wojna cenowa – 6.86 proc.,
- Paletoza (palety z nierozładowanym towarem stojące w sklepach i utrudniające klientom poruszanie się po nim) – 6.86 proc.,
- System kaucyjny – 5,88 proc.,
- Dobrostan – 5,88 proc.,
- Mercosur (umowa o wolnym handlu UE z krajami Mercosuru, czyli wspólnotą państw Ameryki Południowej, którą tworzą Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Urugwaj) – 3,92 proc.
Organizator zapowiedział już drugą edycje plebiscytu
Organizatorem plebiscytu jest Portal Spożywczy. Jego pierwszą edycję ogłosił w połowie stycznia. I zaprosił czytelników do głosowania. Jego rozstrzygniecie już znamy.
Portal już zapowiedział drugą edycję plebiscytu na Spożywcze Słowo Roku. Ogłosi go za 10 miesięcy. W tym czasie każdy może zgłosić swoją propozycję.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze