Ministerstwo Edukacji Narodowej ustaliło ze związkowcami kształt rozporządzenia płacowego. Zgodnie z nim wynagrodzenie podstawowe nauczycieli w 2025 roku wrośnie o 5 proc.
Tymczasem – jak podkreśla na Facebooku Niezależny Związek Zawodowy Oświata Polska – od 1 marca emerytury wzrosną o 5,5 proc. Czyli nauczyciele nie nadążają nawet za emerytami.
Dwie propozycje związkowców
NZZ Oświata Polska uważa to za krzywdzące i dlatego proponuje „Downsizing w oświacie”, czyli skrócenie lekcji o 5 minut. Od 1 marca trwałyby one 40 minut.
Związek proponuje też alternatywny wariant – zaliczenie 2 godzin dyżurów „czarnkowych” do płatnego pensum.
Związkowcy podkreślają, że taki mechanizm nie jest niczym nowym, bo wszyscy znamy go choćby ze sklepów z czasów niedawnej megainflacji.
Kostka masła też przeszła odchudzanie
Wtedy biznes, skoro nie mógł podwyższyć cen, żeby nie odstraszyć klientów, zmniejszał opakowania. Czyli stosował tzw. downsizing. Przykładem kostka masła – wcześniej 250-gramowa, z dnia na dzień stawała się 200-gramowa.
Pomysł związkowców najwyraźniej spodobał się fejsbukowiczom.
„Krótsze lekcje to lepsze skupienie uwagi u dzieci. Lepsze efektywne 30-40 minut niż wymęczone 45 i czekanie na przerwę” – można przeczytać opinie krążące w sieci.
Lista płac 2025 po podwyżce wygląda tak:
Nauczyciele z tytułem zawodowym magistra z przygotowaniem pedagogicznym:
- 5153 zł – płaca nauczycieli początkujących,
- 5310 zł – mianowanych,
- 6211 zł – dyplomowanych.
Nauczyciele z tytułem magistra bez przygotowania pedagogicznego:
- 5027 zł – płaca nauczycieli początkujących,
- 5156 zł – mianowanych,
- 5405 zł – dyplomowanych.
Wynagrodzenie zasadnicze wpłynie także na dodatki, m.in. stażowy, wiejski, za trudne warunki pracy, za nadgodziny i zastępstwa.
Nowe stawki będą obowiązywać od stycznia 2025 r. Za każdy miesiąc zwłoki nauczyciele otrzymają wyrównanie.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze