Huragan Międzyrzec Podlaski – Granica Terespol 15:2 (7:0)
Bramki dla Huraganu: Lesiuk 3, Łęcki 3, Anthony 2, Kiryluk 2, , Drzazga 2, Chilimoniuk, Koryciński, Maksymenko.
Huragan: Nowosz - Chilimoniuk, Koryciński, Łukanowski, Łappo, Storto, Łęcki, Anthony Kiryluk, Maksymenko, Drzazga oraz Warda, Uchymiuk, Suśniak, Kowalczyk, Kałan, Konaszewski, Lesiuk.
Wszystko wskazuje na to, że ekipę Huraganu Międzyrzec Podlaski wzmocni wychowanek tego klubu, który trenował w grupach młodzieżowych Legii Warszawa, a ostatnio był zawodnikiem Podlasia Biała Podlaska. Mowa o Bartłomieju Lesiuku. W sobotę międzyrzeczanie mieli sparować z ULKS Gołąbek na sztucznym boisku w Białej Podlaskiej. Rywale jednak odmówili gry z powodu licznych chorób i kontuzji w ich ekipie. Awaryjnie zagrano z grającą w bialskopodlaskiej A-klasie Granicą Terespol. W meczu tym nie mógł wystąpić Dionata Tonin z powodu lekkiego urazu, jakiego nabawił się w grze kontrolnej z Podlasiem Biała Podlaska. Zabrakło również Jakuba Basa, który rozchorował się dzień wcześniej. W czwartek o godzinie 14:00 na własnym boisku w ostatnim meczu kontrolnym przed ligą Huragan podejmie Start Krasnystaw.
Marcin Popławski, trener Huraganu Międzyrzec Podlaski
– Decyzja ekipy z Gołąbka mocno nam pokrzyżowała plany. Na szczęście udało się zagrać z Granicą. Mieliśmy przede wszystkim na to spotkanie dwa fundamentalne założenia: nie stracić bramki i długo utrzymywać się przy piłce. Niestety, obu nie zrealizowaliśmy. Cieszy duża ilość zdobytych bramek, ale martwi niezrealizowanie założeń. Rozumiem, że granie z rywalem z A-klasy nie wymusza na zawodnikach pełnej mobilizacji. W sumie ten mecz traktowaliśmy bardziej jako jednostkę treningową niż mecz. Stąd nie ma co narzekać. Przed nami w czwartek generalny sprawdzian, a potem już liga.
Napisz komentarz
Komentarze